M jak miłość, odcinek 1840: Lekarka Franki zawstydzi Pawła. Wytknie mu, że nie cieszy się z ciąży żony - ZDJĘCIA

„M jak miłość" odcinek 1840 - wtorek, 14.01.2025, o godz. 20.55 w TVP2

Franka od jakiegoś czasu czuje się inaczej i kiedy lekarz zasugeruje ciążę, niechętnie – wiedząc, że Paweł jest bezpłodny – kupi test, który udowodni, że będzie miała dziecko. Zduński zauważy, że żona jest blada i zapyta o jej samopoczucie. Franka pokaże mu test, a Paweł zacznie podejrzewać, że to dziecko Piotrka (Marcin Mroczek). Pytaniami zrani żonę, która ucieknie przed nim do Grabiny, do teściowej (Małgorzata Pieńkowska).

W 1840. odcinku „M jak miłość” Paweł uda się do kliniki leczenia bezpłodności

W 1840. odcinku „M jak miłość” Paweł umówi się na wizytę w klinice, która orzekła o jego bezpłodności. Wciąż będzie miał wątpliwości co do swego ojcostwa:

- Nie będę ukrywał, że jestem w szoku, bo w tych wynikach, które od państwa otrzymałem… Tam była wyraźna diagnoza bezpłodności. Myślałem, że to wszystko przekreśla.

Lekarka odpowie mu na to, że widziała już w swojej karierze wiele nieprawdopodobnych przypadków, bo życie przynosi najbardziej zaskakujące rozwiązania. Kiedy ludzie rezygnują ze starań i znika blokada psychiczna oraz napięcie, może zdarzyć się coś, na co nie mieli już nadziei.

- Tak też mówi moja żona, jednak… - stwierdzi Zduński, ale lekarka mu przerwie i napomni go:

- Proszę tego nie analizować, nie patrzeć wstecz. To nie ma najmniejszego sensu. Niech pan cieszy się razem z żoną. I niech koniecznie pani Franka jak najszybciej przyjedzie na komplet badań. A jeśli chodzi o medyczny aspekt tej historii... Zna pan ten dowcip? Jak się pacjent uprze, to nawet medycyna jest bezradna.

W 1840. odcinku „M jak miłość” lekarka Pawła będzie rozczarowana jego zachowaniem

W 1840. odcinku „M jak miłość” Paweł podziękuje i wyjdzie z gabinetu, a lekarka odprowadzi go pełnym dezaprobaty wzrokiem. Pacjenci, o których wspomniała Pawłowi, zawsze cieszyli się z „cudu” przekreślającego diagnozę o bezpłodności, a w Zduńskim nie dostrzeże ani cienia radości, jak gdyby wolał, by Franka w ogóle nie zaszła w ciążę. Nie będzie się spodziewać takiej reakcji – męża niemającego żadnego zaufania do żony.