"M jak miłość" odcinek 1835 - wtorek, 10.12.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1835. odcinku „M jak miłość” Tomasz nie powie zdruzgotanemu Bartkowi prawdy
W 1835. odcinku „M jak miłość”, po tym, jak Dorota zostawi Bartka i wyjedzie, by umrzeć samotnie, Lisiecki wpadnie w rozpacz. Nie zechce uszanować jej prośby o nieszukanie jej i postanowi zapytać Tomasza, czy coś wie na jej temat, podejrzewając, że mógł w planie ucieczki żony maczać palce:
- Błagam cię, powiedz mi, gdzie ona jest?! - zapyta trzeciego męża Doroty.
- Dorota łatwo się nie poddaje. Ale skoro podjęła decyzję, by to skończyć, na pewno zrobi to na własnych zasadach – odpowie mu poruszony Tomasz. Przyjdzie mu to z trudem, ponieważ zacznie współczuć Bartkowi i wyrzucać sobie, że zgodził się zrobić coś, czego nie powinien – pomóc Dorocie w ucieczce.
W 1835. odcinku „M jak miłość” Tomasz zrozumie, że popełnił błąd pomagając Dorocie w ucieczce
W 1835. odcinku „M jak miłość” Tomasz zacznie mieć wyrzuty sumienia, że umożliwił eksżonie zniknięcie.
- Tomasz zna Dorotę dłużej niż Bartek. Wie, że jest uparta, że trudno ją powstrzymać. Tomasz rozumie Bartka, ponieważ sam na swój sposób nadal ją kocha. A ponieważ czuje się winny, wątpi w decyzje, które podjął wcześniej i zaczyna stawać po jego stronie – mówi grający Tomasza Ziemowit Wasielewski w „Kulisach serialu M jak miłość” na stronie oficjalnej serialu.