"M jak miłość" odcinek 1809 po wakacjach - poniedziałek, 09.09.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1809 odcinku "M jak miłość" policja, która intensywnie poszukuje Marcina, napotka na same ślepe zaułki. Mimo szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej, funkcjonariusze nie znajdą żadnych śladów, które mogłyby naprowadzić ich na trop Chodakowskiego. Kolejne dni mijają, a Marcin wciąż pozostanie nieuchwytny. W tej sytuacji, kiedy wszystkie możliwości zostaną wyczerpane, policja oficjalnie uzna Marcina za zaginionego, co pogłębi cierpienie jego rodziny. Decyzja ta będzie ciosem nie tylko dla Aleksandry (Małgorzata Pieczyńska), matki Marcina, ale także dla jego brata Olka (Maurycy Popiel), który od początku obawiał o bezpieczeństwo swojego brata.
Śledztwo bez rezultatów - Marcin uznany za zaginionego
Nadzieje na powrót Marcina do domu będą słabnąć z każdą minutą. Policja, która w 1809 odcinku "M jak miłość" uzna go za zaginionego, skoncentruje się na innych sprawach, a rodzina będzie musiała pogodzić się z myślą, że Marcin może już nigdy nie wrócić. Aleksandra, zrozpaczona matka, nie będzie mogła znieść myśli, że jej syn zaginął bez śladu, a Kama, którą obwini za całe nieszczęście, stanie się dla niej symbolem wszystkiego, co poszło nie tak.
Kim będzie Martyna w "M jak miłość", tajemnicza kobieta z przeszłością?
Podczas gdy rodzina Marcina pogrąży się w rozpaczy, on sam będzie zupełnie nieświadomy zamieszania, jakie wywoła jego zniknięcie. W 1809 odcinku "M jak miłość" Marcin postanowi zostać w domu Martyny, kobiety, która znajdzie go w lesie i przygarnie po wypadku, który sama wcześniej spowoduje, by uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny. Martyna, chcąc ukryć fakt, że była pijana w momencie wypadku, zaoferuje Marcinowi schronienie, licząc, że jego amnezja uniemożliwi mu powrót do przeszłości.