M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1852: Pożegnanie Rotkiewicza z kancelarią Andrzeja! Tylko udawał przyjaźń z Julią – ZDJĘCIA

2025-02-25 22:11

W 1852. odcinku „M jak miłość” adwokat Marek Rotkiewicz (Aleksandar Milićević) zupełnie zaskoczy Andrzeja (Krystian Wieczorek). Pochwali się w kancelarii sukcesem w sprawie z klientem, a potem, w kolejnym zdaniu, poinformuje go o odejściu z pracy. Wyzna Budzyńskiemu, że to przez Julię (Marta Chodorowska). Zrozumiał, że ją kocha i że ona nigdy nie odwzajemni tego uczucia, bo zakochała się w Dimie (Michaił Pszeniczny).

„M jak miłość" odcinek 1852 - wtorek, 25.02.2025, o godz. 20.55 w TVP2

Julia okazała się dla Marka ogromnym wsparciem. Dzięki niej wygrał w sądzie. Przełomem w ich relacji było wspólne pójście na cmentarz na grób Igi i Zosi – jego żony i córki. Wyglądało wtedy na to, że wdzięczność Rotkiewicza wobec współczującej mu Malickiej przerodzi się w coś większego.

M jak miłość. Szalony Sylwester u Budzyńskich. Tak się będą bawić goście Magdy i Andrzeja w siedlisku

Julia wybrała Dimę w serialu „M jak miłość”

Rotkiewicz zaczął liczyć na coś więcej w relacji z Julią. Wychwalał ją przed Magdą (Anna Mucha), określając jako „dobrą, empatyczną, życzliwą duszę”. Dał wtedy do zrozumienia, że gdyby nie ona i jej wsparcie, to prawdopodobnie popełniłby samobójstwo, że wyszedł z żałoby dzięki niej, przetrwał najgorsze.

Odejście Rotkiewicza z kancelarii w 1852. odcinku „M jak miłość”

W 1852. odcinku „M jak miłość” zaraz po tym, jak Rotkiewicz obwieści Andrzejowi, że odniósł sukces w pertraktacjach z klientem kancelarii, doda, jak gdyby nigdy nic, że z niej odchodzi. Andrzej będzie zupełnie zbity z tropu, bo przecież współpraca układa się im świetnie. Marek odpowie, że przyczyną nie są pieniądze ani relacje z nim, ale że jego dobry kolega zaproponował mu pracę w Gdańsku i po długim namyśle Rotkiewicz postanowił razem z nim rozkręcić kancelarię w Trójmieście.

- Tak tak… Chodzi o Julię, prawda? - stwierdzi Andrzej.

- Długo udawałem sam przed sobą, że to jest tylko przyjaźń, że tylko się kumplujemy. Ale dopiero kiedy odkryłem, że ona kogoś ma, że jest zakochana… Nie mogę się z tym pogodzić, nie mogę o niej zapomnieć.

Słysząc to Andrzej zrozumie, że nie ma co namawiać Marka do zmiany decyzji. Wstanie i pożegna się z nim zaznaczając, że zawsze będzie w kancelarii mile widziany.

Najnowsze