"M jak miłość" odcinek 1862 - wtorek, 1.04.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Tak zacznie się przyjaźń Magdy i Julii. Budzyńska nie może przełknąć wyboru Dimy (Michaił Pszeniczny), który zakochał się akurat w byłej kochance Andrzeja. Fakty są jednak takie, że tata Nadii (Mira Fareniuk) na poważnie myśli o przyszłości z prawniczką, a co za tym idzie - o wspónym wychowaniu dziewczynki. I tu pojawia się problem, bo Budzyńska kocha Nadię jak własne dziecko. Bardzo trudno będzie jej zaakceptować fakt, że nie będą już razem mieszkać i spędzać tyle czasu razem.
Wielki zwrot akcji w relacji Magdy i Julii
Zdradzamy, że w kolejnych odcinkach "M jak miłość" relacja Magdy z Julią tylko się zaostrzy. Obrażona na tatę Nadia zniknie, a żona Andrzeja obarczy winą prawniczkę. Uzna, że razem z Dimą na siłę forsują pomysł wyprowadzki i przestraszyli dziecko. Na szczęście Nadia się znajdzie, a jej chwilowa ucieczka nie będzie najgorszym, do czego dojdzie w siedlisku.
Jak informowaliśmy, chory z nienawiści sąsiad Święcicki (Artur Paczesny) zaatakuje Magdę! Zajdzie Budzyńską z zaskoczenia w 1862 odcinku "M jak miłość", a Julia rzuci się Budzyńskiej na pomoc! To będzie prawdziwy zwrot w ich relacji.
Tak zacznie się przyjaźń Magdy z Julią w 1862 odcinku "M jak miłość"
- I to jest punkt zwrotny - mówi Anna Mucha w "Kulisach M jak miłość". Aktorka przyznaje, że atak na jej bohaterkę oraz nagła pomoc Julii zmienią wszystko. - Okazuje się, że cała ta znajomość, całe to spotkanie, cała ta relacja między Magdą a Julią zostaje rozpisana na nowo, jest przedefiniowana... Otwieramy się na zupełnie nową historię - dodaje serialowa Magda.
Nawet Andrzej będzie pod dużym wrażeniem tego, jak Julia poświęci swoje życie i zdrowie w ramach ratowania Magdy.
- Uratowałaś Magdzie życie, nigdy ci tego nie zapomnę - powie niemal wzruszony Andrzej. To na dobre pokaże, że kryzys między Magdą, Andrzejem oraz Julią zostanie zażegnany.