"Barwy szczęścia" odcinek 3093 - piątek, 13.12.2024, o godz. 20.05 w TVP2
W 3093 odcinku "Barw szczęścia" nadejdzie czas zemsty Zaborskiego na odwiecznym rywalu, przez którego trafił do więzienia i który teraz jest z byłą partnerką Rafała, Karoliną (Marta Dąbrowska) i ich synem Dobromirem (Franciszek Bukowski)! Ponieważ Zaborski nadal siedzi za kratkami, to na Stańskiego naśle swojego specjalnego wysłannika, kumpla z celi, bandytę o pseudonimie "Żyłka".
Zanim jednak w 3093 odcinku "Barw szczęścia" przestępca nasłany przez Rafała dopadnie Bruna, zaczai się na niego w hotelu. Żyłka przez kilka dni będzie udawał zwykłego gościa hotelu, a przy okazji wyciągnie o Stańskim i Karolinie tyle informacji, ile się da. Nikt nie będzie podejrzewał go o złe zamiary! Co więcej, nawet Bruno, który stanie z Żyłką twarzą w twarz, nie będzie wiedział, kim jest tajemniczy gość.
Wysłannik Zaborskiego w 3093 odcinku "Barw szczęścia" dopadnie Bruna w drodze na Mazury, by odwiedzić syna. Żyłka pojedzie za Stańskim i będzie obserwował go z ukrycia, by zaatakować Bruna, gdy tylko nadarzy się okazja. Wywiezie swoją ofiarę do lasu i tam bestialski skatuje, by ostatecznie zabić.
Brutalnie pobity Bruno w 3093 odcinku "Barw szczęścia" nie będzie miał żadnych szans na przeżycie. Ale Żyłka, a tym bardziej Zaborski, nie będzie wiedział, że jeden ze współwięźniów doniósł o ich planach policji. Porywacza szybko namierzą funkcjonariusze Marcin Kodur (Oskar Stoczyński) i Majak (Łukasz Borkowski).
Dosłownie w ostatniej chwili w 3093 odcinku "Barw szczęścia" skatowany Bruno zostanie uratowany przed śmiercią z rąk Żyłki. Policjanci zakują bandytę w kajdanki, a nieprzytomny Stański w ciężkim stanie trafi do szpitala. Badania wykażą u niego wstrząs mózgu, ale na tym jeszcze nie koniec.
Chociaż w 3093 odcinku "Barw szczęścia" plan Zaborskiego nie wypali, Bruno nie zginie, to żądny zemsty Rafał tak łatwo nie odpuści.