"M jak miłość" odcinek 1837 - wtorek, 17.12.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1837 odcinku "M jak miłość" Marcin odrzuci Kamę (Michalina Sosna) dla Izy, Szymka i Mai (Laura Jankowska)! Chodakowski będzie miał już dość narzucania się Ślązaczki, przez którą nawet ucieknie z własnego mieszkania, gdyż poczuje się tam więzieniem i wybierze towarzystwo byłej żony i dzieci. Chodakowski dojedzie do rodziny na wieś, gdzie niestety w trakcie zabawy maluchów dojdzie do tragedii! W pewnym momencie w 1837 odcinku "M jak miłość" Szymek złapie się za głowę, co nie ujdzie uwadze Mai.
- Ała! - krzyknie Szymek.
- Co się stało? - spyta zaniepokojona Maja.
- Cholera, jakaś wielka osa dziabnęła mnie w głowę - przyzna chłopiec.
Szerszeń użądli Szymka w 1837 odcinku "M jak miłość"!
W tym momencie w 1837 odcinku "M jak miłość" Szymek zacznie trzeć ranę, ale niestety to nic nie pomoże, a tylko pogorszy sprawę, gdyż ból będzie nie do zniesienia, a chłopiec z trudem powstrzyma łzy. Młody Chodakowski aż zegnie się w pół, ale wtedy na miejscu zjawi się zaalarmowany ojciec, któremu syn jak podaje swiatseriali.interia.pl pokaże winowajcę.
- O, tu leży, pacnąłem ją - wskaże Szymek.
- To był szerszeń, a nie osa i bardzo niedobrze to wygląda... - oceni zaniepokojony Marcin, po czym w 1837 odcinku "M jak miłość" krzyknie po Izę i doda - Moim zdaniem powinniśmy wezwać karetkę. To może skończyć się wstrząsem anafilaktycznym...
Marcin ocali życie syna w 1837 odcinku "M jak miłość"!
Wówczas w 1837 odcinku "M jak miłość" Marcin chwyci Szymka na ręce i wpakuje do samochodu, gdzie wsiądą także Iza z Mają. Chodakowski usiądzie za kierownicą, w czasie gdy ich ledwo żywy syn będzie leżał na kolanach jego spanikowanej byłej żony.
- Marcin...on ledwo oddycha. Boże... - zacznie panikować Iza.
- Iza, mów do niego, cały czas mów, nie pozwól mu zasnąć! Słyszysz, nie pozwól... - nakaże jej Marcin, który w tym samym czasie, pod wpływem silnych emocji, wreszcie odzyska pamięć i przypomni sobie syna - Wiem, jak się nim zająć! Przecież zawsze się nim zajmowałem! I wtedy w 1837 odcinku "M jak miłość" to już Marcin wsiądzie z synem do zaalarmowanej wcześniej karetki!