"M jak miłość" odcinek 1816 - wtorek, 01.10.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1816 odcinku "M jak miłość" Marta będzie pewna co do decyzji o adopcji. Ania (Gabriela Świerczyńska) i Łukasz (Jakub Józefowicz) już z nią nie mieszkają, zaczęli swoje życie i nie mają tyle czasu co kiedyś. Wojciechowska zaczęła odczuwać samotność, ale na szczęście ma wsparcie i towarzystwo w postaci Jacka. Były ukochany wrócił do życia kobiety i wkupił się w jej łaski. Wydaje się, że tym razem jego zamiary są czyste i dobre.
Marta podejmie decyzję o adopcji
Wojciechowska posłucha pomysłu Marysi i zdecyduje się na adopcję. To Rogowska podsunie jej pomysł adoptowania jednego z kotków, które uratowali Basia (Karina Woźniak) z Michałem (Igor Pawłowski). Pokaże siostrze zdjęcia kotów, a prawniczka od razi się zachwyci.
- To jest twój, to znaczy wasz - uzna twardo Rogowska.
- Co takiego? - zdziwi się Wojciechowska.
- Co prawda mówiłaś, że chcesz psa, ale taki słodki kociaczek... - zacznie tłumaczyć Marysia, a początkowe niezdecydowanie pryśnie. Jacek uzna, że pomoże w opiece nad kotem, bo w przeszłości miał swojego.
Prawniczka z ochotą weźmie poszkodowane zwierzątko i już w 1816 odcinku "M jak miłość" będzie pokazywać na telefonie zdjęcia kociaków. Jacek weźmie czynny udział w wyborach ukochanej.
Choroba przeszkodzi Marcie w adopcji
Kiedy Marta z Jackiem będą zdecydowani na adopcję zwierzęcia, Basia z przykrością oznajmi, że kotki znalazły już swój dom.
- (...) Ale mamo ja ci mówiłam - wszystkie koty mają już swój dom. Rozeszły się w kilka dni i w schronisku została już tylko schorowana matka, ale kto by ją chciał... - uzna nastolatka.
- Ja wezmę... - od razu przyzna zdeterminowana Marta. - Jak ma na imię?
- Jeszcze nie ma imienia, ale możesz ciociu ją nazwać jak chcesz - przyzna Basia i stanie się jasne, że schorowany kot znalazł dobrą opiekę.