"M jak miłość" odcinek 1845 - poniedziałek, 3.02.2025, o godz. 20.55 w TVP2
W 1845 odcinku "M jak miłość" ciężarna Franka znów ucieknie od męża, ale tym razem już na zawsze! Wszystko przez to, że Zduńska nie zniesie kolejnego upokorzenia przez męża, którego ten dokona na oczach swojej rodziny w trakcie obchodów ich 3. rocznicy ślubu tuż po tym, gdy ona ogłosi, iż spodziewają się dziecka. Wówczas Zduński da się wyprowadzić z równowagi przez Piotrka (Marcin Mroczek), który zacznie zadawać mu niewygodne pytania i na oczach wszystkich oskarży go i swoją żoną o zdradę, dając jasno do zrozumienia, iż góralka urodzi właśnie jego dziecko! I to sprawi, że w 1845 odcinku "M jak miłość" ciężarna Franka już nie wytrzyma i postanowi ostatecznie odejść od męża!
Ciężarna Franka znów ucieknie przed Pawłem w 1845 odcinku "M jak miłość"!
Tym bardziej, że w 1845 odcinku "M jak miłość" to nie będzie pierwszy taki wyskok Pawła! Przypomnijmy, że dopiero co Franka wybaczyła mężowi oskarżenia o zdradę z Piotrkiem, którymi obrzucił ją po ogłoszeniu radosnej nowiny. Mimo iż wtedy już uciekła od niego najpierw do "Naszego Zielonego Sadu", a następnie Grabiny, gdzie mogła liczyć na wsparcie Marysi (Małgorzata Pieńkowska), gdyż tylko dzięki niej, Zduńskiemu udało się wówczas odzyskać żonę. Ale w 1845 odcinku "M jak miłość" będzie inaczej, gdyż góralka już nie zniesie publicznego upokorzenia i ostatecznie zdecyduje się odejść. Zdradzamy, że Zduńska wręczy Rogowskiej list pożegnalny, po czym wyjdzie, ale już nie do Grabiny, a do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło, a więc do Bukowiny Tatrzańskiej.
Góralka ukryje się u stryja w Bukowinie Tatrzańskiej w 1845 odcinku "M jak miłość"!
W 1845 odcinku "M jak miłość" Franka wróci z powrotem w rodzinne strony, gdzie wyleje prawdziwe morze łez. I nic dziwnego, gdyż właśnie tam zaczął się jej koszmar i feralne wesele Jędrzeja z Haneczką (Elżbieta Firek), gdzie doszło do jej pocałunku z Piotrkiem, po którym Paweł ubzdurał sobie ich romans! Oczywiście, w 1845 odcinku "M jak miłość" góralka będzie mogła liczyć na wsparcie swojego stryja, dzięki któremu w ogóle będzie w stanie przetrwać ten trudny czas, choć to wcale nie będzie łatwe! I to ani dla niej, ani dla jej męża, który na taką dobroć nie będzie miał, co liczyć, gdyż znów zostanie nieźle zganiony, ale już nie przez swoją matkę, a babcię Barbarę (Teresa Lipowska)!