„M jak miłość" odcinek 1840 - wtorek, 14.01.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Tego w "M jak miłość" jeszcze nie było! Paweł uweźmie się na Piotrka (Marcin Mroczek) i ostentacyjnie stwierdzi, że Franka urodzi dziecko brata bliźniaka. Przypomnijmy, że małżonkowie już jakiś czas temu podjęli starania, by powiększyć rodzinę, ale to na nic. Kobieta przeszła szereg badań, zabieg, pozostawała pod opieką specjalistów, bo cały czas myślała, że to po jej stronie leży problem zdrowotny. Jakiś czas temu w "M jak miłość" wyszło jednak na jaw, że to Paweł jest bezpłodny... Góralka nie powiedziała mężowi o tym fakcie, gdyż uznała, że to i tak niczego nie zmienia w ich życiu i zaczęła przyzwyczajać się do myśli, że nigdy nie zajdzie w ciążę.
Kryzys u Franki i Pawła w okresie ciąży
Największą niespodzianką nowych odcinków "M jak miłość" po Nowym Roku będzie to, iż Franka faktycznie zajdzie w ciążę! Zaczną się dziwne objawy, a wykonywane testy ciążowe potwierdzą, że kobieta zostanie mamą. Niestety to najgorszy moment w związku Zduńskich, ponieważ obsesja Pawła i zazdrość o brata tylko się nakręcą.
Paweł uważa bowiem, że Franka z Piotrkiem romansują, spotykają się w ukryciu, tak naprawdę czują coś do siebie, ale wolą nie mówić tego głośno. To oczywiście nieprawda, tak samo jak i to, że prawnik z góralką ostatecznie nie wylądowali w łóżku podczas wesela stryja Gutowskiego (Piotr Majerczyk). Doszło co prawda do omyłkowego pocałunku, ale do intymnych zbliżeń sam na sam już nie.
Paweł w 1840 odcinku "M jak miłość" będzie przekonany, że Franka urodzi dziecko Piotrka
Sytuacja nabierze tempa w 1840 odcinku "M jak miłość", kiedy Paweł będzie przekonany, że żona nosi pod sercem dziecko brata. W ogóle nie ucieszy się na wieść, że naprawdę zostanie tatą, że spełnia się wielkie marzenie góralki. Mało tego, rozkręci wielką aferę, ponieważ dowie się o ukrytych przed nim wynikach badań bazpłodności.
- Dlaczego nie powiedziałaś mi o tych wynikach? (…) Myślałaś, że się nie dowiem? Zadzwonili do mnie z kliniki… - powie zdenerwowany Paweł w 1840 odcinku "M jak miłość".
- Nie chciałam, żebyś… żebyś się obwiniał. Dlatego cię okłamałam… Bo cię kocham, głuptasie... - zacznie tłumaczyć góralka.
- Ale to w dalszym ciągu nie tłumaczy, jakim cudem jesteś w ciąży... - i tymi słowami Paweł rozkręci największą aferę.
- To jakiś żart? Powiedz, że żartujesz! - Franka nie będzie w stanie uwierzyć, co zarzuca jej mąż.
- Po prostu pytam. W tej sytuacji, do jasnej cholery, chyba mam prawo wiedzieć, co tak naprawdę wydarzyło się na weselu w Bukowinie?(…) Chcę wiedzieć, co zaszło pomiędzy tobą a moim bratem… - rzuci Zduński, a potem dojdzie do rozłamu w małżeństwie. Franka ucieknie od męża do Grabiny.