„M jak miłość" odcinek 1829 - wtorek, 19.11.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1826 odcinku "M jak miłość" po telefonie Martyny Kama przyjedzie do jej leśniczówki z Olkiem (Maurycy Popiel), ale tylko wystraszy Marcina swoimi emocjami. Na prośbę Olka odsunie się, a jej ukochany, któremu przed chwilą rzuciła się na szyję, wejdzie do domu nie oglądając się za siebie. Kama będzie tym zrozpaczona i zostanie na zewnątrz. Wszyscy troje wrócą do Warszawy. Wyjeżdżający z niepewną miną Marcin, który bliskich w ogóle nie pozna, pożegna się z Wysocką obiecując jej, że do niej wróci.
W 1829 odcinku „M jak miłość” Marcin zatęskni za Martyną, a wobec Kamy będzie obojętny
W 1829 odcinku serialu „M jak miłość” Marcin będzie już z powrotem w swoim mieszkaniu. Ani przez chwilę nie będzie w nim sam. Kiedy akurat nie będzie z nim Olka, który wprowadzi się do jego salonu, to będzie się wokół niego kręcić Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska), ściągnięta przez młodszego brata. Na razie nie przyniesie to żadnych pozytywnych rezultatów.
Dla Marcina to wciąż będą obcy ludzie, których nieustanna obecność nie pozwoli mu się skupić, pomyśleć w spokoju. Do tego Kama – jak na razie także kobieta zagadka, twierdząca, że jest jego dziewczyną, pełna pretensji, że jej nie pamięta, ciągle zapłakana.
Chodakowski w 1829 odcinku "M jak miłość" będzie tęsknił za Martyną, którą kocha. To ona będzie teraz dla niego bezpieczną przystanią, jak niegdyś była nią Kama. Marcin będzie marzył o powrocie do leśniczówki, do spokoju życia z dala od miasta i do Wysockiej, tak jak jej obiecał. Kama za to nie będzie umiała poradzić sobie z obojętnością ukochanego i wybierze się do Kampinosu na własną rękę, żeby stanąć twarzą w twarz z Martyną!