"M jak miłość" odcinek 1823 - poniedziałek, 28.10.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Romantyczna niespodzianka Piotrka w postaci wspólnego weekendu z żoną na Mazurach okaże się jedną wielką pomyłką! W 1823 odcinku "M jak miłość" dosłownie nic nie będzie układać się po myśli Zduńskich. Małżeństwo zamelduje się w domku na Mazurach, który okaże się ledwo stojącą ruderą, bez ciepłej wody i cieknącym, dziurawym dachem. To jednak nie koniec przygód. Dopiero znalezisko w łazience sprawi, że Kinga przestraszy się nie na żarty…
Kinga przestraszy się i z krzykiem opuści domek na Mazurach w 1823 odcinku "M jak miłość"!
Gdy Kinga w 1823 odcinku "M jak miłość" sprawdzi łazienkę w wynajętym domku letniskowym, dostanie szału! Zduńska na widok ogromnego karalucha zareaguje panicznym krzykiem i natychmiast poprosi o pomoc Piotrka. Ten jednak nie będzie mógł go dostrzec, jednak z każdą kolejną chwilą, będzie tylko bardziej zdawał sobie sprawę z tego, że ten wyjazd to jedna wielka porażka.
- Piotrek, karaluch! O jezu, jaki straszny, taki karaluch!
- Gdzie? Nic nie widzę.
- No tam!
- Kochanie…
- Przysięgam, ze go widziałam.
Zduńscy na miejscu zbrodni w 1823 odcinku "M jak miłość"?
Gdyby tego było mało, w 1823 odcinku "M jak miłość" w wynajętym domku Zduńskich pojawi się nieproszony gość. Tomasz Kowalski, na pierwszy rzut oka sympatyczny starszy pan, szybko da im do zrozumienia, że miejsce na romantyczny weekend wybrali fatalnie. W domku bowiem o mało nie doszło do morderstwa. Czy te nowinki sprawią, że Kinga i Piotr nie będą czekać na kolejne znaki i zdecydują się na powrót na Deszczową? Wszystkie atrakcje przerosną ich do tego stopnia, że jeszcze tego samego dnia postanowią uciec z pechowych Mazur.