„Barwy szczęścia" odcinek 3267 - poniedziałek, 01.12.2025, o godz. 20.05 w TVP2
W 3266. odcinku serialu „Barwy szczęścia” Dominika nie uwierzy Soni, że jej zwichnięty nadgarstek to rezultat wypadku i zirytuje się, że przyjaciółka „pozwala sobą pomiatać” i zgadza się na złe traktowanie. Zabroni jej pracować w Feel Good, dopóki nie pójdzie do lekarza i nie zrobi obdukcji.
Dominika w 3267 odcinku "Barw szczęścia" stwierdzi, że Soni grozi niebezpieczeństwo
W 3267. odcinku serialu „Barwy szczęścia” Sonia nie tylko nie pójdzie na obdukcję, ale jeszcze wybaczy wszystko Stefaniakowi. A jemu będzie zależało na załagodzeniu konfliktu, by wszystko – czyli dalsze gwałty, by nadal mógł na niej zarabiać – nadal gładko się toczyło po jego myśli.
- Robert mnie przeprosił i dał mi bransoletkę na zgodę – Sonia pochwali się Dominice w Feel Good.
A jej opadną ręce… Zobaczy, że jej przyjaciółka kurczowo trzyma się swojej iluzji udanej relacji z Robertem – Sonia widzi, że owszem, są jakieś zgrzyty, ale w jakim związku ich nie ma…?
- Skoro dla ciebie prezent załatwia sprawę… - Kowalska powie jej, zdegustowana.
- Ale ja kocham Roberta! – wykrzyknie Sonia desperacko.
Ale sygnały świadczące o tym, że coś jednak jest nie tak – brudne kieliszki, narzekania sąsiadów na hałasy dobiegające z ich mieszkania, jej coraz gorsze samopoczucie, nagrania z monitoringu – wzmogą jej podejrzenia. Powie o nich w końcu Dominice, a ona będzie mieć dla niej jedną radę:
- Jeśli masz jakieś obawy, to pakuj się, zabierz Mateusza i uciekaj!
Ukryta kamera w mieszkaniu Stefaniaka i Soni w 3267 odcinku "Barw szczęścia"
W 3267 odcinku serialu „Barwy szczęścia” Dominika usłyszy od Soni, że wszystko wybaczy Stefaniakowi, bo go kocha. Ale zaklinanie rzeczywistości ma swoje granice. I jest jeszcze Mateusz, który ostatnio także fizycznie źle się czuje. Sonia nie wie, że Robert truje również jego. Dlatego poprosi Sebastiana (Marek Krupski), by doradził jej, jak zamontować i ukryć w mieszkaniu kamerkę.