„Barwy szczęścia" odcinek 3266 - czwartek, 27.11.2025, o godz. 20.05 w TVP2
W 3266. odcinku serialu „Barwy szczęścia” Stefaniak będzie musiał zapłacić Darkowi za zniszczone lusterko Karola (Jan Wieczorkowski). A nieco potem, w Feel Good, Dominika odkryje uraz Soni i nie da sobie wmówić, że to wypadek – natychmiast wyśle ją do lekarza.
Sonia u Darka w 3266. odcinku serialu „Barwy szczęścia”
W 3266. odcinku serialu „Barwy szczęścia” Sonia, która już rano usłyszy, wychodząc do pracy, jak rozmawiający ze Stefaniakiem Darek wypomni nocne hałasy zakłócające mu po raz kolejny spokój w nocy – i znalazłszy niedawno gruby plik banknotów w spodniach Roberta – zacznie podejrzewać, że coś jest na rzeczy. Przyjdzie do Janickiego i poprosi go o pokazanie nagrań z nocnego monitoringu, rzekomo po to, by sprawdzić, kto ukradł hulajnogę Mateusza (Filip Kowalewicz). Darek od razu zwróci uwagę na jej zabandażowany nadgarstek i zapyta o niego, ale ona odpowie, że to wypadek… Janicki jakoś nie uwierzy i zaoferuje jej pomoc Karola, który w końcu jest ortopedą, ale Sonia machnie zdrową ręką, że jej nie potrzebuje. Nie powie, że była już u lekarza, co będzie oznaczać, że zlekceważyła polecenie służbowe Dominiki. Darek pokaże jej na wideo Bazylowa wchodzącego z kolegą do klatki schodowej i powie, że kolejne ujęcia, kiedy wychodzą, dzieli kilka godzin.
- Tak pan myśli? – Sonia będzie w szoku, słysząc, że gangsterzy spędzili u nich w domu tyle czasu, a ona nic nie pamięta.
Sonia odrzuci pomoc Darka w 3266. odcinku serialu „Barwy szczęścia”
W 3266. odcinku serialu „Barwy szczęścia” Sonia poprosi potem Janickiego o kopię nagrania, co bardzo go zdziwi – zwłaszcza że nie będzie ono dowodem na kradzież hulajnogi.
- Chcę pokazać synowi, że nikt mu nie ukradł hulajnogi i że sam musiał gdzieś ją zapodziać – zmyśli Sonia na poczekaniu.
- Przykro mi, ale nie mogę tego zrobić. Pani Soniu, nie chcę się wtrącać, ale czy wszystko u pani w porządku? – Darek zapyta wprost, bo widzi przecież od dawna, że coś jest nie tak i dobrze pamięta, jak Stefaniak znęcał się wcześniej nad Wandą (Beata Fido).
- Tak, wszystko jest OK.
- Na pewno?
- Tak. Do zobaczenia.
Janicki w to nie uwierzy, bo gdyby rzeczywiście wszystko było w porządku, to Sonia zapytałaby zdziwiona, dlaczego w ogóle zostało zadane takie pytanie… Szkoda, że nie będzie w stanie zdobyć się na szczerość i zwierzyć Darkowi. Może nie doszłoby do tragedii...