Barwy szczęścia odc. 1910. Darek (Andrzej Niemyt), Krzysztof Radecki (Daniel Misiewicz), Beata (Anita Jancia), Grześ (Noah Culbreth)

i

Autor: Artrama Barwy szczęścia odc. 1910. Darek (Andrzej Niemyt), Krzysztof Radecki (Daniel Misiewicz), Beata (Anita Jancia), Grześ (Noah Culbreth)

Barwy szczęścia, odcinek 1913: Kochanek Beaty zrzuci na nią winę za wypadek i śmierć matki

2018-10-05 6:06

Beata (Anita Jancia) z serialu "Barwy szczęścia" cudem przeżyła wypadek, ale jej były kochanek w ogóle się z tym nie liczy. Krzysztof Radecki (Krzysztof Misiewicz) w 1913 odcinku "Barw szczęścia" posunie się naprawdę daleko, by uniknąć więzienia. Sprawca wypadku samochodowego odwiedzi partnerkę w szpitalu i spróbuje zmusić ją, aby nie składała przeciwko niemu zeznań. Darek (Andrzej Niemyt) postanowi interweniować... Co dokładnie wydarzy się w 1913 odcinku "Barw szczęścia"? Czy Beata ulegnie Radeckiemu?

"Barwy szczęścia" odcinek 1913 - piątek, 5.10.2018, o godz. 20.10 w TVP2

Darek w 1913 odcinku serialu "Barwy szczęścia" razem z Grzesiem (Noah Culbreth) odwiedzi Beatę w szpitalu. Wszystko będzie szło w bardzo dobrym kierunku: przyjaciółka będzie zdrowiała w oczach, a jej synek będzie szczęśliwy, że mama nareszcie czuje się lepiej.

Niestety sielankę w 1913 odcinku serialu "Barwy szczęścia" przerwie niespodziewane pojawienie się Radeckiego.

Chłopak Beaty w serialu "Barwy szczęścia" ani razu nie odwiedził rannej ukochanej w szpitalu. Zresztą to on spowodował śmiertelny w skutkach wypadek. W 1913 odcinku przyjdzie z podkulonym ogonem, błagając o wybaczenie. Ale nie dajcie się zwieść! Wcale nie chodzi mu o oczyszczenie własnego sumienia, a ochronę wolności i uniknięcie kary.

- Beata, błagam cię… Wybacz mi, ja nie chciałem zrobić wam krzywdy... Przecież to był wypadek! I ty podałaś mi ten cholerny telefon! - zacznie męczyć Beatę w 1913 odcinku serialu "Barwy szczęścia".
- Krzysiek, wystarczy. Nie powinieneś tu przychodzić…
- Beata, powiedz coś!
- Beata nic nie powie, bo ma trudności z mówieniem. Nie widzisz tego?!

Beata ledwo wyduka, żeby Radecki wynosił się z jej życia.

Darek w 1913 odcinku serialu "Barwy szczęścia" niemalże siłą wyciągnie delikwenta na szpitalny korytarz. Dojdzie do awantury.

- Beata potrzebuje teraz spokoju.(...) Nie widzisz, w jakim ona jest stanie? Ledwo się obudziła, zaczyna dochodzić do siebie, dopiero uczy się mówić!
- Stary, to chodzi o moje życie... Grozi mi proces za ucieczkę z miejsca wypadku! Myślałem, że może Beata…
- Co myślałeś? Chciałeś ją przekabacić? Żeby stanęła po twojej stronie?!
- Oni mnie wsadzą! Nie mogę pójść do więzienia! Ty wiesz, że to był wypadek... Może ty ją przekonasz? Ciebie posłucha! Błagam, inaczej sobie coś zrobię i będziesz mnie miał na sumieniu!
- Wiesz, co? Przez moment nawet ci współczułem… Ale teraz brzydzę się tobą! Beata straciła w tym wypadku matkę, sama ledwo z niego wyszła… A ty w takiej sytuacji myślisz o sobie?! Zostawiłeś ich bez pomocy i zwiałeś! A potem nawet nie odwiedziłeś jej, kiedy była w śpiączce! Nie będziesz mnie szantażował i straszył samobójstwem! Jak sobie nie radzisz ze sobą, to idź do psychiatry!

Taki przyjaciel jak Darek z serialu "Barwy szczęścia" to prawdziwy skarb. Niestety znając scenarzystów najpopularniejszego serialu dziennego w Polsce śmiało można wysnuć teorię, że Radecki nie podda się tak łatwo!

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze