Martyna znika z "Na sygnale"! Monika Mazur była już ostatni raz na planie!
Martyna pożegnała "Na sygnale"! Tego chyba nikt się nie spodziewał, gdyż Strzelecka od wielu lat jest flagową postacią uwielbianego serialu, a tu taki news! Monika Mazur ogłosiła na swoim Instagramie, że ma już za sobą ostatni dzień na planie kultowej produkcji TVP2, która zakończy się dla niej w dramatyczny sposób! Ale czy to oznacza, że aktorka odejdzie z "Na sygnale" już na zawsze? Wszystkich fanów uspokajamy, gdyż tak się nie stanie! Co prawda, odtwórczyni roli Martyny znika z planu, ale tylko na czas zimowej przerwy w nagraniach. A aktorka może w końcu udać się na zasłużony urlop! Tym bardziej, że zakończy ten sezon z przytupem!
- Wczoraj był ostatni dzień zdjęciowy na planie @nasygnale.official w tym roku 🎬. To był bardzo intensywny sezon... co widać na załączonym obrazku 😜. Pora na regenerację 🙃. Nareszcie! - napisała Martyna Mazur, zamieszczając przy tym przerażające zdjęcie!
Dramatyczne sceny rozstania Strzeleckiej z "Na sygnale"!
I właśnie ono od razu zaalarmowało fanów "Na sygnale"! I nic dziwnego, gdyż Martyna widnieje na nim z zakrwawionym nosem i rozmytym makijażem, tak jakby przed chwilą płakała! Stąd wśród widzów "Na sygnale" pojawiło się przekonanie, że to na pewno sprawka Miłosza, który postanowił zemścić się na niej i na Basi (Anna Wysocka) za kalectwo swojego brata! A że Wszołkową już dopadł, to teraz będzie czas i na Strzelecką!
- Ooooooo boże co ci się stało 😢😢 - przeraził się jeden z fanów, na co inni od razu pośpieszyli mu z odpowiedziami:
- Ten ratownik chce się zemścić nowy i to pewnie będzie coś pod tą rolę;
- Uuu będzie się działo, 😮 coś mnie się wydaje że Miłosz maczał w tym palce;
- To pewnie przez tego nowego ratownika jak było że chce się na niej i na Basi odegrać.
Martynę dosięgnie zemsta Miłosza w kolejnych odcinkach "Na sygnale"?
I bardzo możliwe, że właśnie tak się stanie! A to dlatego, że po przyznaniu się Martyny w "Na sygnale", że to ona i Basia pojawiły się jako pierwsze na miejscu wypadku, w którym ucierpiał jego brat, Miłosz przysiągł im zemstę! Nowy ratownik postanowił najpierw rozprawić się z Wszołkową, której otruł psa, ale do najgorszego nie doszło, gdyż na jego nieszczęście Mulfon ostatecznie przeżył! Dlatego Miłosz nie odpuści i już w 653 odcinku "Na sygnale" zbliży się do Basi, aby uśpić jej czujność i kolejny raz zaatakować! Tak samo jak Martynę, której i jego zemsta z pewnością nie ominie, ale nastanie nieco później niż w przypadku Wszołkowej! Ale będzie równie bolesna, jak i nie gorsza od jej przyjaciółki!