"Na Wspólnej" odcinek 3869 - wtorek, 13.08.2024, o godz. 20.10 w TVN
W 3869 odcinku "Na Wspólnej" Kasia w końcu będzie mogła odetchnąć z ulgą, gdyż jej koszmar wreszcie się skończy. Choć początkowo nic nie będzie na to wskazywać. A to dlatego, że Mia oskarży ją o napaść, a Leon potwierdzi jej wersję zdarzeń, przez co Żbikowa znajdzie się w poważnych tarapatach. Tym bardziej, że Juszczyk nie zmieni swojej wersji i powtórzy ją także po zatrzymaniu nauczycielki, która zostanie już oskarżona nie tylko o atak na dziewczynę Leona, ale także o romans z uczniem. A co gorsza, temat szybko podchwycą media, przez co rodzina Żbików stanie się celem ataków. I choć Andrzej (Dariusz Niebudek), który wcześniej odbierze sprawę wściekłemu na żonę Darkowi, obieca ją wybronić, to ostatecznie doprowadzi do tego jednak Żbik, który zbuntuje się przeciwko ojcu i tak wpłynie na Leona, że ten ostatecznie zmieni swoje zeznania w 3869 odcinku "Na Wspólnej"!
W 3869 odcinku "Na Wspólnej" Żbikowa dowie się, że jej sprawa została umorzona z powodu zmiany zeznań głównego świadka. Oczywiście, nie trudno będzie się domyślić, że będzie chodziło tu nie o żądną zemsty na swojej nauczycielce Mię, która w ten sposób będzie chciała odegrać się na niej za to, że zabrała jej chłopaka, ale zastraszonego przez nią wcześniej Leona. Juszczyk zdecyduje się w końcu powiedzieć prawdę, gdy Żbik uświadomi go, że swoimi zeznaniami zniszczył jego żonie życie. I wówczas chłopak będzie targany takimi wyrzutami sumienia, że ponownie zmieni swoje zeznania, ale tym razem na prawdziwe, co wcale nie ucieszy Miii. A to dlatego, że w 3869 odcinku "Na Wspólnej" ponownie przegra z Kasią, która wyjdzie z tego obronną ręką, a jej przyjdzie za to zapłacić!
W 3869 odcinku "Na Wspólnej" Mii nie ominą konsekwencje za złożenie fałszywego zgłoszenia, z czym dziewczyna oczywiście nie będzie mogła się pogodzić. Dlatego niezwłocznie postanowi skonfrontować się z Leonem, który wyda ją przed policją i się z nim za to policzyć. W 3869 odcinku "Na Wspólnej" to Juszczyk padnie kolejną ofiarą nieobliczalnej Mii, która tak jak wcześniej Kasi, tak teraz i jemu będzie grozić nożem! Ale wiele wskazuje na to, że na szczęście i w tym przypadku nie dojdzie do tragedii. Tym bardziej, że kolejnego dnia Leon zjawi się w szkole, a Kasi zrobi się go żal.