Rogowski nie umrze w "M jak miłość' dzięki swoim fanom?
Wielka akcja fanów "M jak miłość"! Jak pisaliśmy jako pierwsi TUTAJ - Artur w dniu pogrzebu Marzenki i Andrzejka straci przytomność na schodach w Grabinie i na oczach załamanej Barbary karetka na sygnale zawiezie go do szpitala z zawałem. Po naszym tekście odezwał się na swoim profilu na Instagramie Robert Moskwa, który - nieco żartobliwie - potwierdził złe wiadomości. Na reakcję fanów nie trzeba było długo czekać!
- I cały czas takie wiadomości. Miłe - napisał dziś Moskwa na swoim Instagramie, publikując słowa fanów.
- Jeśli pan odejdzie to przestaję oglądać!
Zobacz też: M jak miłość, odcinek 1620: Serce Rogowskiego coraz słabsze! Artur przeżyje, ale diagnoza lekarza załamie Marysię
Zobacz jak fani bronili Rogowskiego z "M jak miłość" GALERII ZDJĘĆ!
Wiadomość o śmierci Rogowskiego w "M jak miłość" obiegła po naszych publikacjach wszystkie media, więc i "kontratak" fanów był zmasowany. Czy to dzięki wielbicielom Artur w serialu przeżyje zawał?
- Serio nie będzie pana?
- Musi pan być w Emce!!
- Bo bez pana to nie emka
- Zawsze śmiesznie i pozytywnie jest...
Zdradzamy, że Artur Rogowski w "M jak miłość" przeżyje zawał, który najprawdopodobniej okaże się nie być zawałem, tylko zasłabnięciem w wyniku stresu. Robert Moskwa zabawnie potraktował "śmierć" swojego bohatera znając scenariusz i mając nagrane już w lecie sceny z przyszłych odcinków serialu. Ale reakcja fanów zapewne nie ujdzie uwagi produkcji i wierzymy, że Artur Rogowski żył będzie jeszcze długo i szczęśliwie!