"M jak miłość" odcinek 1735, pierwszy nowego sezonu w poniedziałek, 28.08.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Kiedy "M jak miłość" wróci po wakacjach nie zabraknie dramatycznych wydarzeń, poruszających scen, które jeszcze bardziej skomplikują losy bohaterów. Data rozpoczęcia nowego sezonu "M jak miłość", premiery 1735 odcinka została ogłoszona już jakiś czas temu. Dokładnie po trzech miesiącach przerwy nastąpi wielki powrót sagi Mostowiaków na antenę TVP2. I już od pierwszego odcinka 24 sezonu "M jak miłość", którego emisja w poniedziałek, 28 sierpnia 2023, będzie się wiele działo!
Zwiastun 1735 odcinka "M jak miłość" nie odsłania co prawda wszystkiego, ale z zapowiedzi wydarzeń, które rozegrają się na początku nowego sezonu można łatwo przewidzieć ciąg dalszy.
Najważniejsze sceny zwiastuna 1735 odcinka "M jak miłość" po wakacjach
Nie bez powodu "M jak miłość" w 1735 odcinku zacznie się od chwytających za serca scen w domu Magdy (Anna Mucha) i Andrzeja (Krystian Wieczorek). Do Budzyńskich dotrze wstrząsająca wiadomość, że ojciec Nadii (Mira Fareniuk), którą pokochali jak córkę, nie żyje. To sąsiadka rodziców Nadii z Kijowa, Milena (Katarzyna Fareniuk), przekaże im informację, że Dima (Michaił Pszeniczny) zginął podczas próby ucieczki z obozu jenieckiego. Żadne z nich nie będzie wiedziało, że to nieprawda, że ojciec Nadii cudem przeżył. W tym czasie Dima będzie w rosyjskim więzieniu! Gotów walczyć o każdy nowy dzień, żeby wrócić po córkę.
Budzyńscy w 1735 odcinku "M jak miłość" będą musieli powiedzieć Nadii prawdę o śmierci matki i o ojcu, gdy 7-latka postanowi wyjechać na Ukrainę, żeby odnaleźć rodziców na własną rękę. - Musimy jej powiedzieć, ona cały czas czeka... - przekona Andrzeja poruszona Magda. Ale czy znajdą odpowiednie słowa, żeby przekazać Nadii, że jej mama Olena i tata Dima zginęli, że już nigdy ich nie zobaczy? Zwiastun 1735 odcinka "M jak miłość" już tego nie ujawnia.
Emocji nie zabraknie też u Zduńskich, bo w 1735 odcinku "M jak miłość" nowego sezonu Paweł (Rafał Mroczek) i Piotrek (Marcin Mroczek) staną przed sądem. Bracia zjawią się na ostatniej rozprawie procesu oprawcy Basi (Gabriela Raczyńska), gwałciciela Filipa (Kacper Zalewski). Zwyrodniały syn biznesmena Sowińskiego (Konrad Jałowiec) nie uniknie kary, ale nie trafi do więzienia za napad na Basię i próbę gwałtu na córce Pawła.
Nic dziwnego, że w 1735 odcinku "M jak miłość" Basię ogarną złe przeczucia, że ten koszmar nigdy się nie skończy. Finał procesu młodego Sowińskiego doprowadzi Pawła do takiej furii, że będzie chciał wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. Ale Franka przekona męża, żeby tego nie robił. Ze względu na Basię, która musi w końcu zamknąć ten bolesny rozdział życia. - Chcesz, żeby to w kółko rozpamiętywała? - zapyta Pawła Franka.
