"M jak miłość" odcinek 1811 - poniedziałek, 16.09.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1811 odcinku "M jak miłość" Basia wyprowadzi się z domu. Wyciągnie walizki i zapakuje swoje rzeczy na podróż do Londynu. Już w poprzednich odcinkach "M jak miłość" było mówione, że córka Pawła wybiera się do Ali (Olga Frycz) i nie wiadomo nawet, kiedy powróci do Polski.
Wyjazd Basi to trudny czas dla Franki i Pawła, którzy kochają Basię i przyzwyczaili się do jej obecności. Szczególnie Franka przyjęła nastolatkę z otwartymi ramionami i potraktowała jak własne dziecko. Mają wspaniałą nić porozumienia, więc wyprowadzka będzie trudna dla każdego.
Paweł zmartwi się o los Basi w Londynie
Wyprowadzka Basi z domu to dla Pawła wstrząs. Niby był uprzedzony o planach dziewczyny, ale i tak dozna dużego smutku wobec nadchodzących zmian.
- Paweł, wyluzuj!(...) Na miejscu jest przecież mama, poradzę sobie... - uzna Basia w 1811 odcinku "M jak miłość".
- Wiem, że sobie poradzisz... Bardziej martwię się, jak ja poradzę sobie bez ciebie! - wyzna Zduński.
Ostatnia prośba Basi przed wyjazdem w 1811 odcinku "M jak miłość"
Zanim Basia wsiądzie w samochód na lotnisko, zdąży poprosić Frankę o jedną rzecz. Jak podaje portal światseriali.interia.pl, nastolatka zmartwi się o los Pawła. To właśnie przyszywanego tatę będzie dotyczyła jej prośba.
- (...) Dzięki... Zawsze mnie wspierałaś... Zawsze. Jesteś dla mnie drugą mamą, serio - cytuje wspomniany portal słowa poruszonej Basi.
- Obiecałam sobie, że nie będę płakać... ale trudno! - Zduńska także nie powstrzyma emocji.
- Franka...? - zacznie nieśmiało Basia, ale Franka natychmiast jej przerwie. Doskonale przewidzi, o co poprosi ją Basia.
- Tak, będę opiekować się Pawłem - przysięgnie góralka i stanie się jasne, że zrozumie Basię bez słów.
- Właśnie o to chciałam cię poprosić - przyzna Basia, a potem nastąpi ostateczne pożegnanie i wyjazd dziewczyny do Londynu.