M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1759: Okrutny pech Magdy w siedlisku. Lawina zdarzeń przytłoczy Budzyńską - ZDJĘCIA

2023-11-17 10:31

Magda (Anna Mucha) w 1759 odcinku "M jak miłość" zazna potwornego pecha w siedlisku! Tym razem ukochane miejsce w Grabinie nie przyniesie jej szczęścia, a wręcz przeciwnie, wszystko pójdzie nie tak! Lawina kiepskich zdarzeń przytłoczy Budzyńską, a najgorszy okaże się fakt, iż Andrzej (Krystian Wieczorek) wszystko to przewidzi i zacznie się pławić w poczuciu wyższości! Magda w 1759 odcinku "M jak miłość" dostarczy bliskim wielu wrażeń, tylko szkoda, że sama skończy z nietęgą miną.

"M jak miłość" odcinek 1759 - poniedziałek, 20.11.2023, o godz. 20.55 w TVP2

W 1759 odcinku "M jak miłość" Magda przeżyje bardzo pechowy dzień. Wieczorem do siedliska mają zjechać się bliscy na przyjęcie urodzinowe Adama (Jacek Kopczyński), ale do tego czasu Budzyńskiej przytrafią się same okrucieństwa. Trochę na własne życzenie, bo uprze się, że utrze nosa Andrzejowi, który każe trzymać się ukochanej z daleka od majsterkowania i prac domowych. Wie dobrze, że chociaż żona jest dobra, mądra i kochana, niestety nie może poszczycić się mistrzostwem w pracach manualnych czy gotowaniu. Magda potraktuje brak wiary w umiejętności męża jako wyzwanie i zaraz po jego wyjściu z domu, weźmie się za naprawę łodzi, którą życzą sobie wypożyczyć nadjeżdżający letnicy. Prawnik poprosi żonę, by absolutnie się za to nie zabierała, ale ona sprawdzi w Internecie kilka wskazówek i uzna, że sprawa jest prosta. 

Jak się okaże w 1759 odcinku "M jak miłość" naprawa łódki przerośnie Budzyńską, skończy się małym wypadkiem, a Dima (Michaił Pszeniczny) rzuci się kobiecie na ratunek. Na szczęście nic wielkiego się nie stanie. - Dobrze, że byliśmy w pobliżu... Jeśli chcesz ja mogę się tej łódce przyjrzeć - zaproponuje ojciec Nadii (Mira Fareniuk), ale Budzyńska natychmiast zaprotestuje.

- Nie, nie, nie! To jest taka trochę delikatna sprawa... Zostawmy już to Andrzejowi, dobra? Ja mam tylko jedną małą prośbę. Czy mógłbyś nie mówić o niczym Andrzejowi, bo ja... - Magda nie będzie umiała wytłumaczyć skomplikowanej sprawy, ale Dima z uśmiechem zapewni, że utrzyma sekret. - Dziękuję, strasznie nie lubię jak on ma rację... Bardzo ci dziękuję! - wyzna Magda i w tym momencie przypomni jej się o cieście na wieczorną imprezę dla Adama. Chociaż każdy wie, że nie jest wybitną kucharką, a Andrzej zaproponuje kupno tortu po drodze, Magda uprze się, że sama zrobi przysmak dla Wernera. 

Porażka Budzyńskiej w kuchni przeleje czarę goryczy 

Magda w 1759 odcinku "M jak miłość" chwyci za telefon i zadzwoni do Kingi (Katarzyna Cichopek), by ta poratowała ją jakimś przepisem. - Kinga, potrzebuje upiec tort - powie poważnie Budzyńska do słuchawki telefonu. - Nie wiem, jakiekolwiek ciasto, przepis... Nie wiem, jajka mieszamy, wkładamy do piekarnika, cokolwiek - doda lekko poirytowana Magda, bo impreza będzie zbliżać się wielkimi krokami. 

Kiedy Andrzej zawita do siedliska, Nadia doniesie mu na wyczyny żony z łodzią, a on przyłapie ją w kuchni na szaleniu przy cieście. Niemal wybuchnie śmiechem na widok zdesperowanej żony, której w 1759 odcinku "M jak miłość" nic się nie uda. Prawnik uratuje sytuację i przyniesie kupiony tort dla Wernera i dobrze, bo Magda ogłosi, że z jej ciasta wyszedł zakalec.

- Co to jest? Co to jest, ja się pytam? - zapyta się kobieta na widok kupionego tortu. - Kocham cię, nienawidzę kiedy masz rację - wyzna pogodzona z losem i nieszczęściem Budzyńska. 

M jak miłość odcinek 1759 ZWIASTUN. Dima uratuje Magdę po wypadku nad rzeką! Werner oświadczy się Sylwii
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze