"M jak miłość" odcinek 1701 - wtorek, 17.01.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Między Arturem i Ewą Kalinowską w 1701 odcinku "M jak miłość" coś zacznie się dziać. Niestety Marysia nie dowie się tego od męża, tylko od Barbary, która przypadkiem podsłucha rozmowę zięcia z jego nową wspólniczką z przychodni i na własne uszy przekona się, że Kalinowska ma ochotę na żonatego kolegę. Zachowanie Ewy od jakiegoś czasu wzbudzało większą czujność Marysi, która uświadomiła sobie, że Kalinowska chce od jej męża czegoś więcej. Dopiero w 1701 odcinku "M jak miłość" Rogowska dzięki Barbarze upewni się, że jej podejrzenia były słuszne. - Byłam świadkiem, że wpadł w oko tej pani Ewie. Ładna kobitka. Ale z miejsca dostała kosza!
Po tych słowach Barbary w 1701 odcinku "M jak miłość" Marysia skonfrontuje się z Arturem. Akurat Rogowski wróci do domu, gdy zobaczy jak żona i córka o czymś rozmawiają w sekrecie. - Tajemnice, tajemnice... Widzę, że masz jakieś konszachty z Basią - uśmiechnie się, a Marysia od razu odbije piłeczkę. Wypomni Arturowi, że sam nie mówi jej wszystkiego co się dzieje między nim i Kalinowską. - Ty też masz swoje konszachty z Ewą...
- Nie wiem o czym mówisz... - zaprzeczy Rogowski, lecz Marysia w 1701 odcinku "M jak miłość" nie uwierzy w zapewnienia o niewinności męża. - Wiesz, wiesz, dobrze wiesz...
W tej sytuacji Arturowi w 1701 odcinku "M jak miłość" nie pozostanie nic innego jak zapewnić Marysię o swoim oddaniu, wielkiej miłości. - Czasami nie wiem czy to jest normalne, bo tyle lat jesteśmy razem i wciąż zakochani...
- O, coraz bardziej i jeszcze bardziej - doda Marysia, która pośle mężowi przenikliwe spojrzenie. - A żebyś wiedziała... - zapewni Artur, ale jej to wcale nie przekona. Odejdzie, jakby zupełnie straciła zaufanie do ukochanego, który już raz, wiele lat temu zdradził ją, choć przysięgał miłość i wierność.