"M jak miłość", odcinek 1635 - poniedziałek, 7.02.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1635 odcinku "M jak miłość" Barbara znów zacznie się zamartwiać o Mateusza. Do domu Mostowiaków wróci koszmar z czasów, kiedy najmłodszy z nich uciekł w środku nocy po burzliwym rozstaniu z niewierną Lilką (Monika Mielnicka). Barbara nie przespała wtedy ani jednej nocy, zamartwiając się, że jej ukochany wnuk popełnił samobójstwo. I faktycznie było bardzo blisko - niewiele brakowało, aby Mateusz wskoczył do rzeki w Grabinie. Ostatecznie najmłodszy Mostowiak znalazł się - w Gdyni wsiadł na statek i ruszył w podróż dookoła świata. I znów słuch wszelki po nim zaginął!
Pierwsza w 1635 odcinku "M jak miłość" oznaki wielkiej troski Barbary zauważy Marysia. Tom córka odważy się zapytać, z jakiego powodu mama jest taka nerwowa i wyraźnie zamartwia się.
Zobacz koniecznie: Zmarły Jan Pęczek znów w Barwach szczęścia. Zenek zostanie z rodziną Grzelaków jeszcze przez długi czas - ZDJĘCIA
- Mamo, co się dzieje? - zapyta Rogowska w 1635 odcinku "M jak miłość".
- Denerwuję się! Nie wiem co się dzieje z Mateuszem! - wybuchnie szczerością Barbara.
Faktycznie, ostatni raz Mostowiakowa rozmawiała z wnukiem wiele odcinków temu w "M jak miłość"! Od tego czasu Mateusz nie dał znaku życia! Podróż dookoła świata może być zapewne bardzo zajmująca, ale czy na tyle, żeby zapomnieć o zamartwiającej się babci?