"M jak miłość" odcinek 1837 - wtorek, 17.12.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Aneta wpadnie z wizytą do butiku Kamy w 1837 odcinku "M jak miłość". Żona Olka (Maurycy Popiel) z pierwszej ręki spróbuje dowiedzieć się, czy rehabilitacja Chodakowskiego cokolwiek daje. Tym bardziej, że Marcin urwie się z pobytu w Bydgoszczy i niezapowiedzianie wróci do Warszawy. Tak naprawdę przegapi aż tydzień pobytu w sanatorium, czego Kama nie skomentuje. Detektyw też nie poda konkretnego powodu, dla którego wyjechał wcześniej.
Aneta wypyta się o stan Marcina w 1837 odcinku "M jak miłość"
Nieustępliwa i pewna siebie Aneta wkroczy do butiku Kamy i właśnie od niej wyciągnie konkretne informacje o postępach u Chodakowskiego. Wie, że mąż może zatajać niektóre fakty i spróbuje dowiedzieć się czegoś od Kamy.
- Próbowałam podpytać o to Olka, ale oczywiście mnie zbył, więc pomyślałam, że sprawdzę u źródła. Powiedz mi, jak ty w ogóle oceniasz rehabilitację Marcina. Jest jakaś poprawa? - zapyta Chodakowska w 1837 odcinku "M jak miłość". - Nie wiesz może czemu on się stamtąd urwał? - dopyta lekarka, odnosząc się do dziwnego wyjazdu Marcina z Bydgoszczy i nagłego powrotu do Warszawy.
- Nie wiem, ciężko mi cokolwiek powiedzieć, bo mało ze sobą rozmawiamy. No i mam wrażenie, że on po prostu odsunął się ode mnie jeszcze bardziej... Przepraszam, ja nie potrafię przebić tego muru. Nienawidzę tej jego takiej grzeczności! Nie wiem, Aneta... Ja już odpadam. Nie daję rady! Dlatego dziś wyjeżdżam - szorstko opowie Kama.
Kama przyzna Anecie, że wyjeżdża
W 1837 odcinku "M jak miłość" Aneta przejmie się, że ukochana Marcina chce odpuścić. Natychmiast przystąpi do pocieszania.
- Ale ty się nie możesz poddać. Proszę cię - przerazi się Aneta.
- Nie, wyjeżdżam do wujka na parę dni - doprecyzuje Kama.
- Już myślałam, że chcesz całkiem odpuścić.
- Chcę odpocząć i zebrać siły na dalszą walkę. Dużo siły...
- Rozumiem, dzielna dziewczyna! Za to cię uwielbiam