Dramaty Budzyńskich w „M jak miłość”
Zakończony w maju sezon serialu „M jak miłość” zaskoczył dramatycznym wątkiem Święcickiego. Zacietrzewiony przeciw Magdzie sąsiad pijak czyhał na jej życie, ale najpierw omal nie zabił Julii, którą wrzucił przez pomyłkę do rzeki. Potem, kiedy spróbował swoich sił jeszcze raz, Malicka w porę pojawiła się u Budzyńskich w domu i uratowała ją. Pojawiły się też duże kłopoty ze zdrowiem u tej pary. Andrzej musiał przejść operację zastawki mitralnej serca. Problemy ze swoim, przeszczepionym, miała też jego żona, bo pomyliła dawkowanie leków.
Zawieszenie broni czy trwały rozejm między Magdą a Julią w „M jak miłość”?
W minionym sezonie „M jak miłość” relacja Magdy z Malicką przeszła metamorfozę. Po tym, jak Julia uratowała jej życie, wygląda na to, że obydwie zakopały topór wojenny i nastąpił restart, po którym będą dla siebie już tylko wielkim wsparciem. Muszą się dogadywać zwłaszcza ze względu na Nadię (Mira Fareniuk), która jest teraz z Dimą (Michaił Pszeniczny) i Malicką. Magda nie może bez niej żyć, więc w jej interesie jest utrzymywać z Julią dobre kontakty.
Jeszcze więcej Budzyńskich w „M jak miłość”
Pomimo tego, że – obiektywnie – sporo się działo u Budzyńskich w zakończonym już sezonie, ich fanom to było za mało! Jeden z nich napisał nawet na oficjalnym profilu serialu „M jak miłość” na Instagramie:
- Uwielbiam tę parę😍 Dajcie ich więcej w serialu. W tym sezonie bardzo rzadko byli🙌
Inni pragną tego samego:
- Więcej ich, proszę😢
- Uwielbiam Magdę z Andrzejem, więcej wątku z Magdą i Andrzejem ❤️
W nowym sezonie „M jak miłość” znowu zobaczymy Magdę i Andrzeja, którzy będą mieć kolejne problemy, kłopoty, może nawet dramaty. Najpierw ruszy proces Święcickiego, a potem… kto wie?