Barwy szczęścia, odcinek 3280: Tomasz oszukuje sam siebie. Widać, że kocha Grażynę i że ona czuje to samo – ZDJĘCIA

2025-12-16 14:47

W 3280. odcinku serialu „Barwy szczęścia" Wanda (Maja Barełkowska) przeprosi Grażynę (Kinga Suchan) na obiedzie, na którym nie pojawi się ani Oliwka (Wiktoria Gąsiewska) ani Wiktor (Grzegorz Kestranek). Po wyjściu z jej nowego mieszkania Tomasz (Jakub Sokołowski) i jego dawna dziewczyna będą rozmawiać o jej synu, a później, żegnając się, zdadzą sobie sprawę z uczuć, które się w nich na nowo obudziły. Ale żadne z nich się do nich przed sobą nie przyzna...

„Barwy szczęścia" odcinek 3280 - czwartek, 18.11.2025, o godz. 20.05 w TVP2

W serialu „Barwy szczęścia" Wanda – po śmierci Henryka (Zbigniew Suszyński) – zrobiła Grażynie sporo przykrości jego wychwalaniem. Do tego praca w fundacji na rzecz ofiar przemocy seksualnej była dla niej Wirackiej obciążająca psychicznie. Dlatego kiedy spotkała się z Tomaszem, wyżaliła mu się na jego matkę. Rozpłakała się, a on ją objął. Grażyna zdała sobie wtedy sprawę, że wciąż go kocha. W parku chwyciła jego dłoń, a potem się do niego przytuliła.

Samotność Tomasza w związku z Oliwką w 3279. odcinku serialu „Barwy szczęścia"

W 3279. odcinku serialu „Barwy szczęścia" Tomek postanowi zapytać Oliwkę o coś bardzo dla niego ważnego – dzieci. Powie jej, że bardzo by go ucieszyły maluchy w domu. Zapyta ją o zdanie, ale przekona się, że ona śpi… Znowu poczuje się bardzo samotny w swoim związku ze Zbrowską.

Tomasz i Grażyna zrozumieją, co ich łączy w 3280. odcinku serialu „Barwy szczęścia"

W 3280. odcinku serialu „Barwy szczęścia" tylko Grażyna skorzysta z zaproszenia Wandy. Zjawi się z Tomaszem u jego matki na obiedzie – Oliwka nie przyjdzie. Kępska wreszcie, ostatecznie, przeprosi Wiracką za wszystko, co zrobił jej Henryk i za swoje zachowanie. Usiądą do pysznej zapiekanki Wandy jak rodzina. W drodze powrotnej będą rozmawiać o relacji mamy Tomka z Wiktorem, który nawet nie może na nią patrzeć.

- Ona nie ma nikogo. Wiem, że popełniła w życiu mnóstwo błędów, ale ja się od niej nie odwrócę. A Wiktor ją skreślił.

- Bo mnie broni – stwierdzi Grażyna.

- Ale chciałbym, żeby się jakoś dogadali. Jest uparty, jak jego ojciec.

- To nie zawsze jest zła cecha.

- Chciałbym, żeby miał bardziej takie cechy… po tobie – spokój, rozwaga, łagodność…

- Ty chyba mnie nie znasz! – roześmieje się Wiracka.

- Ale się zmieniłaś. Wszyscy się zmieniliśmy.

- A ty wciąż taki młody… Ale wiesz, że to dzięki tobie Wiktor tak dobrze sobie radzi?

- Ja się do tego za bardzo nie przyczyniłem. To ty go wychowałaś.

- Pojawiłeś się, kiedy dorastał i dałeś mu przykład.

- Ładny mi przykład – poprosiłem o wątrobę.

- No i teraz odwdzięczasz się we właściwy sposób.

- Tatuś roku! Przepraszam, brat…

- Najważniejsze, że wyrósł na fajnego, młodego mężczyznę.

- Jest nas paru – zaśmieje się Tomasz i przyciągnie Grażynę do siebie, by ją objąć. Ta bliskość spowoduje, że oboje zdadzą sobie z czegoś sprawę – z tego, co do siebie czują… Ile czasu zabierze im, by ośmielili się nazwać to uczucie, które powróciło…?

Barwy szczęścia. Wanda zaatakuje Grażynę po pogrzebie Henryka. Tomasz stanie po stronie byłej kochanki