"Na dobre i na złe" odcinek 917 - środa, 10.04.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 917 odcinku "Na dobre i na złe" Bart już na dobre wróci do pracy w Leśnej Górze. Tyle tylko, że na oddziale, jak i w jego gabinecie wciąż będzie przybywał zastępujący go profesor Markiewicz, ale i na to Artur znajdzie rozwiązanie, które oczywiście nie spodoba się rywalowi. Podobnie z resztą jak sam jego powrót, gdyż neurochirurg ciągle będzie zdania, że po przebytym i tragicznym w skutkach udarze mózgu jego kolega nie powinien już operować. Dlatego w 917 odcinku "Na dobre i na złe" będzie zszokowany, gdy Agata wyda na to zgodę, a na dodatek Bart jak podaje swiatseriali.interia.pl ponownie "wprowadzi się" do swojego gabinetu, który on zajął pod jego nieobecność!
- Kolega pomylił gabinety. Jedno biurko już mam, dziękuję - zacznie Adam.
- Ale teraz każdy ma swoje. Zgodziłem się podzielić gabinetem, ale nie oddać go całkiem. Jak obaj mamy dyżur w tym samym dniu, to gdzieś musimy siedzieć - wyjaśni Artur.
- Mam gdzie siedzieć, dziękuję - Markiewicz nie odpuści, ale i Bart nie pozostanie mu dłużny - Teraz ja też mam!
W tym momencie w 917 odcinku "Na dobre i na złe" Markiewicz zacznie robić wszystko, aby pozbyć się Barta z gabinetu, ale to mu się nie uda. Artur będzie odporny na jego argumenty, a na dodatek będzie miał po swojej stronie nie tylko Tadka, ale i Tomaszka (Antoni Sałaj)!
- To ja jestem ordynatorem - przypomni mu Adam.
- A ja prowadzę badania, mam pacjentów i potrzebuje swojego miejsca, a na tym piętrze jest tylko jeden gabinet - zauważy Artur, na co Markiewicz już zakończy z nim dyskusję i zwróci się z bezpośrednim rozkazem do Tomaszka - Wynieś to!
- Sam nie dam rady - przyzna Jacyno.
- To weź tego drugiego - syknie ordynator, mając na myśli Boruckiego.
Tyle tylko, że Tadek w 917 odcinku "Na dobre i na złe" nie wykona jego rozkazu. A wręcz przeciwnie, gdyż w tej chwili odsunie się od biurka, przy którym Artur postawi swoje krzesło i usiądzie, a rozwścieczony Adam wyjdzie i znów pobiegnie na skargę do dyrektorki!
Chwilę później w 917 odcinku "Na dobre i na złe" Markiewicz będzie już w gabinecie Woźnickiej, której zacznie wylewać swoje żale. Ale znów mocno się rozczaruje, gdyż tak samo jak w przypadku kryminalistki Igi, Agata nie stanie po jego stronie, a rywala! Dyrektorka weźmie w obronę Barta i będzie miała na to mocne dowody, ale one i tak nie przekonają zazdrosnego neurochirurga!
- Sytuacja już się wymyka spod kontroli - zacznie Adam.
- Drugie biurko to dobry pomysł - oceni Agata.
- Bart nie powinien był wracać po udarze, jest nieprzewidywalny, niebezpieczny... - zacznie wyliczać Markiewicz, ale Woźnicka będzie innego zdania - Tym razem lekarz medycyny pracy nie widział powodów, żeby zabronić mu powrotu. Bart przeszedł wszystkie badania i ma prawo do wykonywania zawodu. Może jest odrobinkę odhamowany...
- Odrobinkę? - zdziwi się neurochirurg, ale dyrektorka szybko to utnie - Dzielenie gabinetu to bardzo racjonalny pomysł. Wielu moich lekarzy to robi. Doktor Homolka z Radwanem na przykład...
- Jestem ordynatorem. Jak to wygląda, żebym dzielił gabinet? - zakpi, ale wcale tym nie zagnie lekarki, która w 917 odcinku "Na dobre i na złe" szybko i skutecznie utnie wszelkie dyskusje - Jakby w szpitalu było więcej miejsca dla pacjentów niż na biurka...