"Na dobre i na złe" odcinek 811 - środa, 19.05.2021, o godz. 20.55
W 811 odcinku "Na dobre i na złe" zrozpaczony po śmierci Kasi Falkowicz odetnie się całkiem od świata. Żona była jego wielką miłością. Dopiero co powitali na świecie wymarzone wspólne dziecko i cieszyli się, że wychowają się razem... Ale scenarzyści mają inny pomysł - zrozpaczony profesor zostanie samotnym ojcem dwójki dzieci!
Przypomnijmy - Kasia w "Na dobre i na złe" pod koniec ciąży miała poważne problemy z jej donoszeniem. Doszło nawet do sytuacji, że Falkowicz był w sytuacji, kiedy musiał wybierać, czy ratować dziecko, czy żonę - CZYTAJ WIĘCEJ TUTAJ>>> .
I kiedy już wszystko skończy się szczęśliwie, na świat przyjdzie maleńki Edzio w 810 odcinku "Na dobre i na złe", w szpitalu w Leśnej Górze nastąpi wybuch gazu. Dramat, jaki przeżyją wszyscy pracownicy szpitala jest nie do opisania! Niestety, pod gruzami, w potwornych cierpieniach zginie Kasia, zostawiając zrozpaczonego męża, córkę i maleńkiego Edzia...
W 811 odcinku "Na dobre i na złe" pogrążony w ciężkiej żałobie Falkowicz nie będzie w ogóle wychodził z domu. Profesor nie będzie chciał słyszeć o powrocie do pracy, cały czas poświęcając dzieciom i swojej rozpaczy...
Siostra Kasi, Alina zacznie szczególnie martwić się o to w 811 odcinku "Na dobre i na złe", czy Matylda poradzi sobie ze śmiercią matki. Dlatego też ustali z Michałem pewien plan, który ojciec nastolatki natychmiast spróbuje zrealizować. Ale to nie będzie łatwe!
Michał odwiedzi Andrzeja w 811 odcinku "Na dobre i na złe", ale profesor wpuści go nawet do córki! Zaniepokojony stanem Falkowicza Wilczewski zwierz się Hani (Marta Żmuda Trzebiatowska) i poprosi, aby Matylda przez jakiś czas zamieszkała z nimi. Sikorka jednak zaprotestuje, bo nie będzie chciał przysparzać Falkowiczowi więcej cierpienia...
Profesor w końcu pojawi się w szpitalu w 811 odcinku "Na dobre i na złe". Przyjdzie z Edziem na badania okresowe. Ale ta wizyta nie kończy się w miły sposób...
Czy ktokolwiek w 811 odcinku "Na dobre i na złe" znajdzie sposób, aby pomóc zrozpaczonemu Falkowiczowi i jego dzieciom?