Mikołaj Roznerski potwierdza pojawienie się nowej kobiety w życiu Marcina z "M jak miłość"
Każdy widz "M jak miłość" jest ciekawy dalszego losu Marcina, przystojnego detektywa, który dotąd był wierny tylko Izie. Małżeństwo Chodakowskich się rozpadło, nie ma mowy o ich pogodzeniu się, a fani muszą się przyzwyczaić do myśli, że to koniec tej pary w serialu. Co za tym idzie, bohater Roznerskiego musi dokonać zmian i zacząć układać sobie wszystko od nowa. Nowe wątki i nowe bohaterki w życiu detektywa są już pewne! Widzowie poznali już zresztą Kamę (Michalina Sosna), atrakcyjną, rozrywkową tancerkę, którą Marcin w poprzednich odcinkach "M jak miłość" wybawiał z kłopotów. Pewnym jest, że blond piękność zawróci nieco w głowie osamotnionemu Marcinowi i postara się go pocieszyć, oderwać od tęsknoty za życiem z Izą. Czy jej się to uda?
Mikołaj Roznerski w wywiadzie z "Tele Tygodniem" zdradził, że faktycznie w życiu Marcina pojawi się nowa kobieta. Został zapytany także o rozwód z niewierną żoną, ale nie bardzo chciał zdradzać szczegóły.
- Tego nie mogę zdradzić. Ale stopniowanie emocji to jest to, co w serialach cenimy najbardziej, czekamy więc cierpliwie na nowy sezon. Zapowiada się naprawdę imponująco. (...) Życie prywatne Marcina się pozmieniało. Przeżywa kryzys. Na szczęście wielkimi krokami zbliża się rozwiązanie. Pojawi się także nowa kobieta. Cały czas będzie wspaniałym ojcem, fajnym byłym partnerem, superdetektywem i przyjacielem - oznajmia aktor w rozmowie z "Tele Tygodniem".
Jego słowa zastanawiają, bo przecież Kama pojawiła się jeszcze w zeszłym sezonie "M jak miłość", a Roznerski mówi o "nowej kobiecie". Czyżby miał na myśli fakt, że w życiu Chodakowskiego pojawi się ktoś jeszcze? Tu trzeba przypomnieć scenę z ostatnich "Kulis M jak miłość" przed wakacjami, gdzie pokazano jak pewna blondynka puka do drzwi detektywa. To nie Kama zjawi się pod mieszkaniem Chodakowskiego. Może to ją miał na myśli aktor w wywiadzie? Wszystko wyjaśni się wkrótce. Jak zapowiedział sam Roznerski, perypetie Marcina zaskoczą.