"M jak miłość" odcinek 1844 - wtorek, 28.01.2025, o godz. 20.55 w TVP2
W 1844 odcinku "M jak miłość" nadejdzie czas wyjazdu Anety i Olka. Para postanowi udać się na wymarzone wakacje, ale bez synka. To miałby być wyjazd tylko we dwoje w romantycznych okolicznościach. Niestety już wiadomo, że lot Chodakowskich zbiegnie się w czasie z szokującymi, dramatycznymi wydarzeniami wśród bliskich. Czy wyjazd pary lekarzy dojdzie do skutku? Nie będą świadomi tragedii.
Wyjazd Anety i Olka z Polski
Aneta i Olek wyjadą w 1844 odcinku "M jak miłość", ale na szczęście raczej nie ma mowy o dłuższym pobycie za granicą. Niektórzy widzowie mogą pamiętać zniknięcie tej pary z serialu podczas ciąży Anety. Olek dostał wtedy kontrakt w Wiedniu, gdzie na jakiś czas przeniósł się z żoną. Tam Aneta odpoczywała w ciąży, a na świat przyszedł Borysek.
Zniknięcie tej pary z "M jak miłość" było spowodowane realną ciążą aktorki Ilony Janyst, która (podobnie jak swoja bohaterka) spodziewała się wówczas dziecka. Na szczęście przerwa w wątku Olka i Anety nie trwała bardzo długo. Oboje wrócili do Warszawy.
Chodakowscy wyjadą w dramatycznych okolicznościach
Tym razem w 1844 odcinku "M jak miłość" sprawa wyjazdu Anety i Olka nie dotyczy planów zawodowych. Mają udać się na wakacje tylko we dwoje. Borysek zostanie pod opieką szalonej Iwony i Jerzego, którzy czasem zawodzą jeśli chodzi o opiekę nad wnukiem. Może tym razem się popiszą.
Zdradzamy, że w 1844 odcinku "M jak miłość" wydarzą się dramatyczne sceny, których Aneta z Olkiem nie będą świadomi. Chodzi o powrót gangstera Roberta (Kamil Drężek), który porwie Martynę (Magdalena Turczeniewicz)! Podły bandyta uwięzi Wysocką i zwabi Chodakowskiego. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że obecny na miejscu Jakub Karski (Krzysztof Kwiatkowski) uratuje Martynę. Marcin będzie miał okazję stanąć z wrogiem twarzą w twarz.