„M jak miłość" odcinek 1827 - wtorek, 12.11.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Ola zagrozi Adamowi w 1827. odcinku serialu „M jak miłość” Ola zaszantażuje Adama
W 1827. odcinku serialu „M jak miłość” nie tylko Sylwia będzie przeciwna zakupowi motocykla. Także Ola zaoponuje wiedząc, jakie Werner ma kłopoty z koordynacją. Z wyrzutem powie swojemu ukochanemu panu Adasiowi, że zupełnie nie liczy się z jej uczuciami. Zwierzy się także z koszmarnego przeżycia, jakie stało się kiedyś jej udziałem:
- Mój kuzyn zabił się na takim motorze... Jego śmierć przeżyłam, ale pańskiej, panie Adasiu, nie dam rady. Jeśli pan nie odda tej maszyny, to ja też się wyprowadzę! - Ola przyłączy się do szantażu Sylwii.
W 1827. odcinku serialu „M jak miłość” Ola i Sylwia wspólnie przeprowadzą operację pacyfikującą Wernera
W 1827. odcinku serialu „M jak miłość” Ola będzie załamana wobec uporu Adama, który nie waha się zaryzykować swoje życie, zamierzając pędzić nowym ścigaczem po mieście:
- Ja już nie wiem, co mam robić...
- Jak to co? Pakować się – odpowie jej na to Sylwia.
- Ale...
- Takie są właśnie skutki pobłażania genialnemu Adasiowi. Ale nie ma co rozdzierać szat. Trzeba tylko utrzymać w tej sprawie wspólny front – Kostecka będzie mieć plan.
- I naprawdę go zostawimy?! - Ola jednak nie będzie chciała dopuścić do sytuacji ekstremalnej, w której straci pracę i dach nad głową.
- A skąd! Na razie... zwiększymy presję. Podbijemy stawkę. Tylko musi pani wytrzymać to psychicznie – zapowie Sylwia. Wygląda na to, że obie panie będą szykować długotrwałą operację, mającą na celu spacyfikowanie Adasia.
(dialogi za: Swiatseriali.interia.pl)