"M jak miłość" odcinek 1863 - poniedziałek, 7.04.2025, o godz. 20.55 w TVP2
W 1863 odcinku "M jak miłość" Julia z Magdą okłamią Nadię. obie wiedzą, że znajdują się w kiepskim położeniu. Nie odkryły jeszcze sprawcy ataku nad rzeką oraz późniejszego napadu w siedlisku. Julia wylądowała w szpitalu, kiedy ktoś zepchnął ją do wody. Potem Magda ledwo uszła z życiem, kiedy zamaskowana postać napadła na nią z łomem w ręku. Malicka rzuciła się do ratunku, zraniła kryminalistę z nogę i ochroniła Budzyńską. Od tego momentu wytworzyła się między nimi nić porozumienia.
Nadia zauważy dziwne wydarzenia w siedlisku
Nadia zauważy zamieszanie w siedlisku w 1863 odcinku "M jak miłość". To oczywiste, że dorośli nie powiedzą jej o piekielnym rabusiu, który napada i atakuje w najmniej spodziewanych momentach. Tym bardziej, że nikt nie ma pojęcia o tym, że za wszelką szkodą stoi Święcicki (Artur Paczesny).
- I znowu! Znowu coś przede mną ukrywacie! - oburzy się Nadia w 1863 odcinku "M jak miłość".
- Nie... tylko miałyśmy problem z... - Julia nie znajdzie dobrej wymówki, więc Budzyńska dokończy za nią.
- Z jednym z naszych gości - dopowie Budzyńska, by ratować prawniczkę.
- Tak, akurat! Ostatnio nikt nie przyjeżdżał do siedliska - zauważy dziewczynka.
- No i to jest właśnie problem - uzna Magda, ale na szczęście nie będzie musiała dłużej sięgać po kolejne wymówki, bo akurat w tym momencie w 1863 odcinku "M jak miłość" pojawi się Marcin (Mikołaj Roznerski). Zaalarmowany przez Budzyńskiego detektyw przyjedzie, by pomóc złapać sprawcę, albo chociaż odkryć jego tożsamość.
Nadia będzie pewna, że Julia z Magdą nie mówią jej prawdy
Kiedy Chodakowski zacznie wgłębiać się w sprawę, Julia z Magdą znów zastosują wymówkę. Powiedzą Nadii, że Marcin przyjechał w "prawniczej sprawie", co oczywiście nie będzie miało miejsca. Chodakowski zaangażuje się w śledztwo w siedlisku. To on podsunie pomysł, że sprawcą wszelkiego zła jest Święcicki.