"M jak miłość" odcinek 1780 - poniedziałek, 12.02.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1780 odcinku "M jak miłość" Natalka zajrzy do Staszka i Rafała na komendę. Panowie bardzo serdecznie przywitają młodą Mostowiaczkę, która wreszcie przyleciała z Australii.
- Cześć, w końcu wpadłaś - ucieszy się Stadnicki.
- Chciałam wcześniej, ale wiecie jak to jest jak się wraca po długiej nieobecności. Nagle dziesięć tysięcy spraw - opowie Natalka. - Ale się stęskniłam za tym miejscem! Powiedzcie jak to jest, że tu się nic nie zmieniło - uśmiechnie się.
- Jak to się nic? Mamy nowego komendanta - przyzna Popławski, ale Rafał od razu nadmieni, że to "straszny mruk".
- Co zrobisz, taka tradycja... - westchnie Popławski, a Natalka pokaże kolegom z byłej pracy zdjęcia córeczki. Opowie nieco o małej Hani, czym zachwyci policjantów.
Natalka wróci do pracy w komisariacie? Dostanie propozycję
- A ten nowy komendant to naprawdę taki mruk? - zapyta się raz jeszcze Natalka.
- I służbista. Trzyma wszystkich na dystans - zauważy Rafał, ale Staszek stanie w obronie Adama Karskiego (Patryk Szwichtenberg). Co ciekawe, Natalka nie przewidzi, że nowy komendant to ta sama osoba, którą pozna na zjeździe wychowanków domu dziecka w Józefowie. Zanim to jednak nastąpi, Natalka otwarcie przyzna, że stęskniła się za pracą jako policjantka. Z rozrzewnieniem rozejrzy się po komendzie.
- To wracaj, mamy wakat - powie otwarcie Rafał w 1780 odcinku "M jak miłość". Da do zrozumienia, że razem ze Staszkiem chcieliby, aby dołączyła do zespołu.
- To nie jest takie proste, niestety - uśmiechnie się Natalka, ale już wiadomo, że w przyszłości prawdopodobnie dołączy do policjantów w Lipnicy. Sama Barbara (Teresa Lipowska) będzie ją namawiać do pozostania w Grabinie. Tak też się stanie.