"M jak miłość" odcinek 1837 - wtorek, 17.12.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Marcin w 1837 odcinku "M jak miłość" odzyska pamięć w skutek dramatycznych wydarzeń ratowania życia Szymka. Szokujące, nagłe zdarzenie i wielki strach o dziecko spowodują, że Chodakowski nagle przypomni sobie wspólne chwile z Szymkiem, łączącą ich więź, a potem nastąpi lawina zdarzeń. "Dawny" Marcin wróci!
Marcin odzyska pamięć w samochodzie, ale dopiero w karetce powie pierwsze słowa
Jak informowaliśmy, Chodakowski odzyska pamięć podczas szaleńczej jazdy samochodem w kierunku Grójca, jednocześnie ratując życie syna. Szymek zostanie ukąszony przez szerszenia, wystąpi reakcja alergiczna, a Iza (Adriana Kalska) spanikuje, że chłopiec zaraz umrze!
Marcin pędząc samochodem po pomoc, nagle dostanie olśnienia. Przypomni sobie chwilę narodzin syna, jego pierwsze kroki, wspólne zabawy i czułość. Kiedy przełoży dziecko z samochodu do karetki, będzie już doskonale wiedział, że właśnie odzyskuje "stare" życie.
Piękne słowa Marcina po odzyskaniu pamięci
Przerażony Marcin pojedzie z Szymkiem karetką, gdzie specjaliści natychmiast pomogą chłopcu. Dobra wiadomość jest taka, że leki zaczną szybko działać i zagrożenie życia minie.
- Synku, jestem z tobą. Już nigdzie się nie wybieram, nigdy cię nie zostawię, będę z tobą na zawsze - przysięgnie Marcin, cały we łzach i nerwach. Szymek odzyska przytomność.
- Tato, to ty? - zapyta obolały, ale szczęśliwy chłopiec, który wreszcie zauważy, że jego tata, ten z pełnymi wspomnieniami i bez amnezji po traumie, wróci!
- To ja... - westchnie wzruszony Marcin. Nie powstrzyma fali łez.
Marcin w 1837 odcinku "M jak miłość" sam przed sobą przyzna się, że "wrócił"
Kiedy Chodakowski z Szymkiem wylądują w szpitalu, na miejsce dojedzie Iza. Marcin nie zostawi chłopca nawet na krok. Będzie trzymał go za rękę, obserwował i powie kolejne ważne słowa. Tym razem w pełni sił i z pełną pewnością co do tego, że jego wspomnienia wróciły!
- Synku... jak się czujesz? - zapyta Marcin w 1837 odcinku "M jak miłość", kiedy chłopiec otworzy oczy w szpitalnej sali.
- Dobrze, teraz już dobrze... Tato? Ty wróciłeś, prawda? - upewni się Szymek.
- Tak synku, już na zawsze będę z tobą. Wróciłem - powie z całą pewnością Marcin. To rozbroi każdego widza.