"M jak miłość" odcinek 1764 - wtorek, 5.12.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1764 odcinku "M jak miłość" Misiek będzie przebywał na letnim obozie sportowym. Chłopiec od zawsze kocha piłkę nożną, więc Zduńscy ucieszą się, że może rozwijać swoją pasję razem z rówieśnikami. Niestety szybko wyjdzie na jaw, że chłopiec wpakował się w kłopoty i nieźle nabroił. Misiek wejdzie w pewien zakład z jednym z kolegów, razem wywiną głupi żart, a potem pomyślą o konsekwencjach. Przestraszony Misiek postanowi całkowicie zrezygnować z udziału w obozie, przerwać go i wrócić do domu. Przestraszy się kary, która grozi mu za wybryk.
Zduńscy dowiedzą się o wybryku syna. Wesprą go w 1764 odcinku "M jak miłość"
Na szczęście w 1764 odcinku "M jak miłość" Kinga i Piotrek nie nakrzyczą na syna, nie będą źli, a udzielą mu dobrej rady. W rodzinie Zduńskich starają się rozwiązywać problemy pokojowo, rozmową, na pewno nie krzykiem i wymyślnymi karami. Dlatego też, Kinga i Piotrek podejdą do sprawy na spokojnie i wytłumaczą Miśkowi, że "urywanie się" z obozu nic nie da. Zduńscy przekonają syna, że musi przyznać się do błędu, wziąć na odpowiedzialność za swoją winę i przeprosić. Chociaż chłopcu przyjdzie to z trudem, posłucha się mądrych rodziców i wydaje się, że sytuację na obozie piłkarskim będzie się dało uratować.
To nie pierwsza sytuacja, kiedy Misiek pakuje się w kłopoty. Każdy wie, że chłopiec miewa szalone pomysły, w których często wspierał go Marszałek (śp. Emilian Kamiński). Chłopiec ma pewną smykałkę do pakowania się w problemy, ale na szczęście Kinga i Piotrek wiedzą, jak sobie radzić z kłopotami i wybrykami syna.