"M jak miłość" odcinek 1734 - wtorek, 23.05.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Marcin zauważy dziwną zmianę u dzieci. Maja i Szymek bardzo przeżywają rozstanie rodziców, ale Iza i Marcin starają się godzić obowiązki i zachowywać resztki normalności w trudnej sytuacji rodzinnej. Pociechy większość czasu wciąż pozostają pod opieką ojca, w Warszawie. Marcin w 1734 odcinku "M jak miłość" będzie coraz bardziej zaniepokojony zachowaniem najmłodszych.
- Co tak wcześnie wstaliście? Wszystko w porządku? - zapyta się detektyw, kiedy zobaczy Maję i Szymka ewidentnie coś kombinujących z rana. Nie domyśli się, że pudełeczko, które trzyma syn, zawiera pewną niespodziankę... Początkowo zignoruje dziwne zachowanie córki i synka i zacznie przygotowywać śniadanie.
- Może powiemy tacie? - zaproponuje Maja, patrząc na pudełeczko, w którym Szymek schowa małą myszkę. - Już kiedyś rodzice się nie zgodzili - stwierdzi Szymek w 1734 odcinku "M jak miłość".
Nawet przy wspólnym śniadaniu Marcin zaobserwuje dziwną atmosferę, zupełnie jakby dzieciaki nie chciały z nim rozmawiać. Chodakowski poinformuje Maję i Szymka, że zaraz po szkole wyjeżdżają do Gródka, do Izy.
- Prosto po szkole? - upewni się Szymek. - Tak, spakowałem już wasze torby, jak chcecie coś jeszcze dopakować to po śniadanku. Tak będzie szybciej - zauważy Marcin, a mina Szymka i Mai ulegnie zmianie. Słowem nie pisną, że przecież ukrywają coś przed ojcem.
Marcin zwróci się po pomoc do Izy w 1734 odcinku "M jak miłość", a ona odkryje tajemnicę dzieci
Dziwne zachowanie dzieciaków tak zacznie trapić i męczyć detektywa, że nawet zadzwoni do żony w kryzysie. Będzie przecież chodziło o dobro najmłodszych...
- (...) Dzieciaki jakoś dziwnie się zachowują, w ogóle nie chcą ze mną rozmawiać - przyzna Marcin w rozmowie telefonicznej z żoną.
- Marcin, a może trzeba je zabrać do tej pani psycholog, którą polecała Monika? - zaproponuje Chodakowska.
- To porozmawiaj z nimi i może po weekendzie spędzonym z tobą się otworzą - przyzna detektyw, a kiedy odwiezie pociechy do Izy, uprzedzi, że synek nie rozstaje się z pewnym pudełeczkiem.
Jak się później okaże, Iza odkryje tajemnicę dzieciaków. Na własne oczy przekona się, że Maja i Szymek noszą w pudełku czarną myszkę i się nią opiekują. Iza aż wrzaśnie z przerażenia na widok zwierzątka. To chyba nie będzie najlepszy pomysł Szymka...