"M jak miłość" odcinek 1636 - wtorek, 8.02.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1636 odcinku "M jak miłość" u Kingi i Piotrka rozegra się niewyobrażalny dramat, a rodzinę Zduńskich czeka najcięższa próba: choroba, groźba kalectwa, trwałej ślepoty, która może na zawsze odmienić ich życie. Wszystko zacznie się walić kiedy Kinga zostanie sama z trójką dzieci, Miśkiem (Aleksander Bożyk) i bliźniaczkami - Emilką (Julia Kempka) i Zuzią (Marcelina Kempka) - bo Piotrek służbowo wyjedzie do Poznania. Zduńska nie będzie mogła liczyć na pomoc swojej matki Krysi (Hanna Mikuć), która nagle się rozchoruje. Zostaną jej tylko ojcowie - Wojtek Marszałek (Emilian Kamiński) i Zbyszek Filarski (Andrzej Precigs). I właśnie wtedy u Zduńskich w 1636 odcinku "M jak miłość" dojdzie do tragedii.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1638: Kinga ostatni raz zobaczy syna Miśka zanim całkiem oślepnie - ZDJĘCIA
Zmęczenie i nadmiar pracy w domu i bistro doprowadzą do tego, że Kinga w 1636 odcinku "M jak miłość" uderzy się głową w kuchenny okap. Nabije sobie gigantycznego guza, a ból głowy tak ją zamroczy, że omal nie zemdleje. Z pomocą Marszałka uda jej się ogarnąć dzieci, ale kiedy pojedzie do bistro z przerażeniem zauważy, że przestaje widzieć. Spojrzy w lustro i zobaczy tylko zamglone odbicie. Nie zdoła też poprawnie odczytać faktury dla dostawcy. Te niepokojące objawy u Kingi w 1636 odcinku "M jak miłość" będą zwiastowały nawrót choroby sprzed lat! Jako 18-latka straciła wzrok, bo po wypadku, który spowodował Filarski cierpiała na odwarstwienie siatkówki.
Początkowo w 1636 odcinku "M jak miłość" Kinga tylko Magdzie (Anna Mucha) wyjawi, że powoli traci wzrok, przestaje widzieć, choć nie ma pojęcia dlaczego tak się dzieje. Przyjaciółka Zduńskiej zorientuje się bowiem, że dzieje się niedobrego. - Powiesz coś, bo zaczynam się bać...
- Ja też jestem przerażona. Z moim wzrokiem dzieje się coś bardzo złego. Z każdym dniem widzę coraz gorzej. A zaczęło się dokładnie tak, jak wtedy... Ale wtedy miałam osiemnaście lat, a teraz postępuje wszystko bardzo szybko...
- Kinia... Widziałaś się z lekarzem, rozmawiałaś z jakimś okulistą? Co ci powiedział?
- Ja wiem co on mi powie... Boże, Magda, przecież ja mam czwórkę dzieci!
- Dzwoń! Umów się na wizytę! Na miłość boską!
Zobaczcie w naszej GALERII ZDJĘCIA z 1636 odcinka "M jak miłość" jak Kinga po uderzeniu w głowę o okap straci wzrok >>>
Sprawdź też: Magda z M jak miłość potwierdza rozstanie z Budzyńskim? Anna Mucha sama jest zaszokowana scenariuszem
Podczas wizyty u okulisty w 1636 odcinku "M jak miłość" Kinga przyzna się, że od dłuższego czasu ma problemy ze wzrokiem. - Są dni, że widzę wszystko jak przez mgłę. Potykam się o różne rzeczy, mam zawroty głowy. Ale raz jest lepiej raz gorzej. Jednak mam wrażenie, że mój wzrok się systematycznie pogarsza...
Lekarz nie będzie miał dla Zduńskiej dobrych wiadomości. - Odwarstwienie siatkówki, które kiedyś pani miała, traktujemy w okulistyce jak zawał serca w kardiologii... Zmiany są nagłe i nieodwracalne. Może pani stracić wzrok. Jeśli chcemy podjąć walkę, to teraz!
A kiedy Piotrek w 1636 odcinku "M jak miłość" zrobi żonie niespodziankę i wcześniej wróci do domu, załamana Kinga zbierze się za to na odwagę i w końcu wyzna prawdę o swojej chorobie. - Tracę wzrok... Byłam dziś u lekarza, pilnie muszę zrobić wszystkie badania... Co, jeśli stracę wzrok tak jak kiedyś? Co my zrobimy?
- Nic będzie tak zobaczysz! Przez te wszystkie lata medycyna zrobiła ogromny postęp… Jeśli wtedy nam się udało, to teraz też się uda!
- Tak się boję. Strasznie się boję..
- Jestem z tobą, kochanie…
Choroba Kingi w 1636 odcinku "M jak miłość" uniemożliwi Zduńskim wyjazd w góry do sanatorium w Bukowinie gdzie od wielu tygodniu na leczeniu przebywa chora 13-letnia Lenka. Strach przed ślepotą i przed tym, że już nigdy nie zobaczy swojej najstarszej córki, przestanie widzieć trójkę pozostałych dzieci nie opuszczą Kingi ani na chwilę. Ryzyko, że znów będzie niewidoma będzie tak duże, że Zduńska będzie musiała jak najszybciej przejść badania i podjąć leczenie w szpitalu.