"M jak miłość" odcinek 1605 - poniedziałek, 11.10.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1605 odcinku "M jak miłość" z Dawidem będzie już naprawdę źle. Nikt nie przewidział, że objawy nastolatka tak szybko przejdą w poważną chorobę, z którą musi się zmierzyć. Jaszewski od zawsze miał dużo do powiedzenia i był bardzo cwany, więc tym bardziej wyprowadzi go z równowagi fakt, że tym razem jest bezradny. W 1605 odcinku "M jak miłość" znów pokaże twarz psychola i zrobi obrzydliwe świństwo Basi!
- Nie strasz mnie i w końcu wyduś to z siebie - powie dziewczyna, bo będzie już wiedziała, że nastolatek szykuje się do powiedzenia czegoś istotnego. - Zasłużyłem sobie. Na tę chorobę i na wszystko. A ty jesteś dla mnie po prostu za dobra. I najlepiej będzie, jeśli jak najszybciej o mnie zapomnisz - wyjaśni Dawid, ale to nie koniec tego, co będzie miał do przekazania. Rogowska dostanie prawdziwy cios.
Przeczytaj: Grali razem w M jak miłość, a teraz Iga Krefft z chłopakiem ogłasza radosną nowinę! Posypały się gratulacje - ZDJĘCIA
Basia w 1605 odcinku "M jak miłość" nie przyjmie do wiadomości słów Dawida. Uzna, że to kryzys, do którego ma przecież prawo w ciężkim stanie.
- Dawid, co ty opowiadasz? Nie rozumiem... - powie wystraszona nastolatka, która zakochała się w Jaszewskim bez pamięci. Właśnie wtedy Dawid znów wyjdzie na najgorszego drania i pokaże na co go stać! - Czego nie rozumiesz? Nie chcę już z tobą być! - powie najchłodniej jak się da Dawid, a Basia nie zareaguje, więc wzniesie się na wyżyny okrucieństwa. - Wynoś się! I zabierz te durne kwiaty - wrzaśnie chłopak.
Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 2490: Okrutna przemiana Patryka. Nie chce już znać nie tylko Agaty, ale nawet własnej matki
Basia w 1605 odcinku "M jak miłość" wyrwie się z otępienia słowami Dawida, chwyci za przyniesiony bukiet i wybiegnie. Myślała, że Dawid się zmienił, otworzył serce na jej uczucie i je odwzajemnia. Niestety mocno się pomyli, bo chłopak znów udowodni, że jest nieobliczalny! Rogowska ochłonie i pomimo wszystko się nie podda. W 1605 odcinku "M jak miłość" zignoruje słowa, które wypowie Dawid i wróci do niego ta czy siak.
- Jeśli myślisz, że dam się stąd wyrzucić, to jesteś idiotą! Chcesz się mnie pozbyć? To wezwij ochronę, bo ja sama stąd nie wyjdę - powie pewna siebie, a to znów poruszy skostniałe serce nastolatka.