Początek czegoś nowego u Martyny jesienią w „M jak miłość”
We wrześniowych odcinkach „M jak miłość” do Martyny uśmiechnie się los. Spokojnie, bez fajerwerków, jej relacja z Jakubem zacznie się pogłębiać. Niemal niezauważenie zrobi się poważna, a zaraz potem oficjalna, kiedy on zaprosi ją na wesele Marcina jako swoją osobę towarzyszącą.
Marcin będzie dla Martyny już tylko przeszłością w „M jak miłość” po wakacjach
W poprzednim sezonie serialu „M jak miłość” Martyna postanowiła definitywnie zerwać z przeszłością i oczekiwaniem na powrót tego, co było w jej relacji Marcinem. Dość szybko zrozumiała, że odzyskawszy pamięć, Chodakowski wróci do Kamy, by z nią ułożyć sobie życie. Postanowiła zachować o nim miłe wspomnienia i ruszyć do przodu. I nie myśleć przy tym o żadnym nowym związku, po prostu cieszyć się życiem, a także rodzinnym szczęściem przyjaciółki Agaty (Lidia Pronobis). I przy okazji pomóc Jakubowi, wdzięczna za ocalenie życia. Zupełnie nieoczekiwanie, choć jeszcze kilka miesięcy wcześniej by w to nie uwierzyła, ich znajomość wejdzie na wyższy poziom. Na wesele Kamy i Marcina przyjdą już razem. W tak ważnym dla niego dniu Chodakowskiemu to nie umknie. Czyżby nie był jednak szaleńczo zakochany w Kamie? Niewątpliwie zrozumie, że nie ma już odwrotu.
Marcin zatęskni za Martyną w „M jak miłość” po wakacjach
Powrót do tego, co było z Martyną, jest już niemożliwy. Jak sugeruje „Świat seriali”, w nowym sezonie „M jak miłość” detektyw zatęskni za czasem spędzonym z lekarką w Puszczy Kampinoskiej, chociaż żył wówczas w zawieszeniu pomiędzy tu i teraz z osobą niemal mu nieznaną a przeszłością, której nie pamiętał. Po ślubie nieufna Kama pewnie zauważy jego dziwne zachowanie i domyśli się, o co chodzi – od czasu jego zdrady jest mocno wyczulona na wszystko, co dałoby jej powód do podejrzeń. Jak w tej sytuacji potoczy się ich małżeństwo? To się wyjaśni dopiero za dwa miesiące...