"M jak miłość". Marcin i Iza uratują małżeństwo u terapeuty? Iza postawi taki warunek
W nowym sezonie "M jak miłość" kryzys w małżeństwie będzie się pogłębiał. Choć z ich życia zniknie definitywnie Michał - Paweł Deląg odchodzi z serialu - Bosacki będzie grał dalej w swoje paskudne gierki. Jak pisaliśmy TUTAJ - Marcin dostanie nową seks taśmę z Izą i zupełnie oszaleje, kiedy zobaczy kto tam jeszcze jest!
Jednak Iza w "M jak miłość" nadal nie będzie niczemu wina. Ta obrzydliwa afera to tak naprawdę efekt wojny między przestępcą Bosackim, a skutecznie ścigającym go detektywem Chodakowskim. A najwyższą cenę za to płacą Iza i dzieci!
Czytaj też: M jak miłość. Ostatnie słowa Mateusza przed śmiercią. Napisze pożegnalny list do babci Barbary
Marcin w "M jak miłość" po wakacjach 2021 niestety będzie jeszcze bardziej nerwowy. Huśtawki nastrojów, gwałtowne wybuchy wściekłości, obsesyjna zazdrość - z takim mężem i ojcem nie da się długo żyć. Iza zwierzy się Marysi (Małgorzata Pieńkowska) ze swoich małżeńskich problemów.
- Widzę, że ze sobą walczy, próbuje, ale to jest silniejsze od niego. I kiedy już pozornie wszystko jest okay, dochodzimy do jakiejś kruchej równowagi, wszystko znowu się sypie. Marcin potrafi nagle, bez słowa wyjść z mieszkania, zostawić mnie samą z dziećmi... Nie rozumiem, dlaczego najbliższy mi człowiek odwraca się ode mnie w takim momencie?
Jak widać Iza w "M jak miłość" stara się zrozumie Marcina i wygląda na to, że nadal go kocha, po wakacjach zadba także o siebie. I właśnie dlatego zdecyduje się na poważną rozmowę z Marcinem.
- Marcin, ja doszłam do ściany... Nie mam już siły. I albo pójdziemy razem na terapię, spróbujemy walczyć o naszą rodzinę, albo... czeka nas rozwód - powie odważnie Iza.
- Naprawdę sądzisz, że to takie proste? Że wystarczy jedna, czy dwie rozmowy z jakimś terapeutą... I wszystkie nasze problemy znikną? - uśmiechnie się z drwiną Chodakowski. -
Jak pisaliśmy TUTAJ wiadomo już, że Iza w nowym sezonie "M jak miłość" decyduje się na łożenie pozwu rozwodowego do sądu. Z tego można wnioskować, że albo terapia Chodakowskim nie pomoże, albo Marcin się na nią w ogóle nie wybierze...