Aleksandra z M jak miłość będzie babcią! Trudno w to uwierzyć, ale Małgorzata Pieczyńska nie chciała, żeby Szymek i Maja były jej wnukami

i

Autor: Instagram Aleksandra z M jak miłość będzie babcią! Trudno w to uwierzyć, ale Małgorzata Pieczyńska nie chciała, żeby Szymek i Maja były jej wnukami

Aleksandra z M jak miłość będzie babcią! Trudno w to uwierzyć, ale Małgorzata Pieczyńska nie chciała, żeby Szymek i Maja były jej wnukami

2021-07-15 15:44

Aleksandra z "M jak miłość", którą gra Małgorzata Pieczyńska jest idealną babcią dla swoich wnuków, 6-letniego Szymka (Staś Szczypiński) i 4-letniej Mai (Laura Jankowska). Prywatnie 61-letnia aktorka z "M jak miłość" nie jest ma jeszcze wnuka, wciąż czego na moment aż jej jedyny syn Victor przekaże jej radosną wiadomość, że zostanie babcią. Pieczyńska jest już na to gotowa mimo, że w "M jak miłość" trudno jej było przyzwyczaić się do roli babci. Nie chciała nawet, by ekranowe wnuczęta się tak do niej zwracały. Poznajcie szczegóły!

Czy Aleksandra z "M jak miłość" będzie miała kolejnego wnuka?

W prawdziwym życiu Aleksandra z "M jak miłość" nie ma tyle szczęścia co w serialu. Chodzi oczywiście o liczną rodzinę, wnuki, które dostarczają jej bohaterce tyle radości. Małgorzata Pieczyńska od 35-ciu lat spełnia się jako żona Gabriela Wróblewskiego, którego poznała w Sztokholmie na kolacji. Choć pracuje głównie w Polsce, nie tylko na planie "M jak miłość", to swój dom ma Szwecji, przy drugim mężu. W ostatnim wywiadzie gwiazda "M jak miłość" pierwszy raz powiedziała głośno, że chce zostać babcią i jest już gotowa na wnuki. Tyle tylko, że jedyny syn Pieczyńskiej, 31-letni Victor wcale się nie pali do założenia rodziny.

Nie przegap: M jak miłość. Barbara znów zostanie babcią! Będzie miała wnuczkę. To prawdziwa córka jej zięcia - ZDJĘCIA

- Mam tylko wnuki z "M jak miłość". A poza nimi jeszcze 89 wnucząt w Salwadorze, bowiem mój syn Victor pracuje tam w sierocińcu. No i czasami mówi w żartach: "Mamo jeśli masz zamiar marudzić, to pamiętaj, że jest tu 89 dzieci. Tyle więc masz wnucząt... - wyznała Pieczyńska w rozmowie z magazynem "Na żywo".

M jak miłość. Wyrodna matka Poli wcale nie jest taka zła? Ewelina Kudeń-Nowosielska zdradza największe tajemnice!

Sprawdź też: M jak miłość. Przebiegła intryga matki Anety i Aleksandry z ciążą w tle. Wciągnie teściową córki w spisek, żeby została matką

Mimo to aktorka z "M jak miłość" nie może się doczekać aż zostanie prawdziwą babcią. Bo jako babcia Szymka i Mai w "M jak miłość" sprawdza się idealnie. Co ciekawe na początku wcale nie chciała, żeby Staś Szczypiński i Laura Jankowska mówiły do niej "babciu" na planie.

- Chciałam, żeby serialowe wnuki zwracały się mnie bezosobowo albo najlepiej po imieniu. Musiałam się z tym oswoić, bo słowo "babcia" w naszym kraju niesie ze sobą negatywne stereotypy. Że to korpulentna pani, z siwym koczkiem, która nie ma własnych zajęć, żyje wyłącznie sprawami swoich dzieci i wnuków. A przecież wcale nie musi tak być - dodała Pieczyńska w wywiadzie.

Pieczyńska jako Aleksandra z "M jak miłość" nie ma w sobie nic z typowej babci. Co prawda kocha synów i wnuki nad życie, ale rodzina nie przesłania jej całego świata. W nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach 2021 Aleksandra spotka wreszcie miłość i rozkwitnie u boku nowego kochanka, który będzie członkiem rodziny Chodakowskich.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze