Julia Kamińska zdradza kulisy "BrzydUla 2". Ma dość...
Widzowie "BrzydUla 2" czekają na kontynuację odcinków i rozwiązanie kryzysu Uli i Marka. Nie da się ukryć, że wielu z nich jest już znudzonych przedłużającymi się aferami u Dobrzańskich. Cały miniony sezon "BrzydUla 2" kręcił się wokół rozstania i rozwodu Dobrzańskich, do którego ostatecznie nie doszło.
Głównym wątkiem w 153 odcinkach "BrzydUla 2" były zdrady i brak poprawnej komunikacji między małżeństwem. Niektórzy widzowie wyrazili swoje znużenie tematem i przeciąganiem w kółko jednego i tego samego wątku. Tym razem to Julia Kamińska pokazała kulisy prac na planie i widać wyraźnie jej zmęczenie wobec nagrywania kolejnych scen. Nic dziwnego, skoro aktorzy spędzają mnóstwo godzin na graniu swoich postaci. Aktorka ma dość swojej bohaterki?
Przeczytaj: M jak miłość. Rodzina Chodakowskich bez Izy. Dzieci jej i Marcina już nie będą takie jak kiedyś. Padła ważna zapowiedź - WIDEO
Trudno powiedzieć czego właściwie chcą Dobrzańscy z "BrzydUla 2". Teoretycznie się rozstali i planowali rozwód, ale już sami nie wiedzą co mają robić. Niedawno pojawiły się informacje, że Ula i Marek jednak będą razem, ale uwikłają się w tajemnicze kłamstwo i będą oszukiwać wszystkich, że do siebie nie wrócili. Może ciągłe zmiany w zachowaniu Uli tak zmęczyły Kamińską? Aktorka dodała wideo na swój profil społecznościowy, gdzie wyraźnie jest niezadowolona z kolejnej godziny spędzonej na planie serialu. Dopadło ją ogromne zmęczenie.
Przeczytaj: Nowa Basia z M jak miłość. Córka Pawła Zduńskiego wytnie mu niezły numer i zaszaleje z wyglądem - ZDJĘCIA
Gwiazda "BrzydUla 2" zazwyczaj tryska energią i ma wesoły nastrój. Tym razem pokazała, że praca nad "BrzydUla 2" to nie tylko dobra atmosfera i wygłupianie się. Aktorka ma wyraźnie dość, co może być spowodowane trudnością we wcielaniu się w rolę Uli. Niełatwo odgrywać tak skrajne emocje, jakie targają Dobrzańską. Może wszystko wyjaśni się w nadchodzących odcinkach po wakacjach, kiedy to Ula i Marek będą musieli podjąć wiążące decyzje. Póki co, trwają prace na planie, a aktorzy muszą skupić się na trudnych scenach.