Barwy szczęścia, odcinek 3194: Policja umyje ręce w sprawie napaści na Żabcię i Brodę. Tylko ona będzie mogła ocalić Polę - ZDJĘCIA

2025-05-20 13:21

W 3194. odcinku „Barw szczęścia" pijany Zbyszek (Krzysztof Chudzicki) napadnie najpierw na Żabcię (Hanna Klepacka) na dworze, a potem na Brodę (Andrzej Popiel) w bistro. Zostanie wezwana policja, która nie wykaże większego zainteresowania ani napaściami ani sytuacją domową Poli (Gabriela Szewczyk). Ania będzie mieć najgorsze przeczucia i Kajetan obieca, że pomogą dziewczynce.

„Barwy szczęścia" odcinek 3194 - wtorek, 20.05.2025, o godz. 20.05 w TVP2

W serialu „Barwy szczęścia" Żabcia zapałała wielką sympatią do Poli, której ukulele znalazła wrzucone do śmietnika. Domyśla się – po rozmowie z nią i tym, jak zobaczyła ją zarabiającą w straszny ziąb grą i śpiewem na dworze – że sytuacja u niej w domu jest zła. Zaprosiła ją do bistro, gdzie dziewczynka zaśpiewała i zagrała „Oh! Susanna”, wyciskając Ani z oczu łzy. Nastolatka zgodziła się dawać jej płatne lekcje gry na ukulele.

Zbyszek podniesie rękę na Żabcię i Brodę w 3194. odcinku "Barw szczęścia"

Bystra Pola zauważy w 3194. odcinku "Barw szczęścia", że Żabcia – z wzajemnością – bardzo – bardzo! - lubi Brodę. Miłą pogawędkę przed SezoNOVYm zepsuje atak jej pijanego ojca, Zbyszka, na Anię, którą pchnie na ścianę żądając, by zostawiła jego córkę w spokoju. Będzie też krzyczał na dziewczynkę tak, że – przestraszona – ucieknie. Potem w bistro rzuci się na Brodę przy klientach i Kajetan upadnie. Zostanie wezwana policja.

Policji nie zainteresuje dramat Poli w 3194. odcinku „Barw szczęścia"

W 3194. odcinku „Barw szczęścia" wezwana po incydencie ze Zbyszkiem – który się strategicznie ulotni – policja stwierdzi w bistro czynną napaść i zakłócanie porządku publicznego i podsumuje, że nic nie zrobi, jeśli nie zostaną ustalone personalia napastnika. Na prośbę Brody obieca sprawdzić osiedlowy monitoring, który mógł zarejestrować, jak popycha Żabcię.

- Proszę was, panowie, złapcie tego człowieka, zanim zrobi krzywdę swojej córce. (…) Ona się go tak potwornie boi – stwierdzi załamana Ania.

- Dopóki nie ustalimy jego nazwiska, mamy ograniczone możliwości działania.

- Zaraz, chwileczkę. Umywacie ręce, tak? - zapyta Kajetan.

Policjant wytłumaczy się znowu „ograniczonymi możliwościami działania”.

- Jak dzieci są maltretowane albo bite, to wy macie „ograniczone możliwości”! - nie wytrzyma Blondynka.

Po wyjściu obojętnych i niezbyt miłych policjantów Żabcia wybuchnie płaczem:

- Mam złe przeczucia. Tak bym chciała pomóc tej dziewczynce.

- Pomożemy – zapewni ją stanowczym tonem Brodecki.

Barwy szczęścia ZWIASTUN. Jagoda zagrożeniem dla Karoliny! Grad oskarży Modrzyckiego o zabójstwo córki
Psychonawigacje
Matka, żona i kochanka - jak pogodzić te role? | PSYCHONAWIGACJE