„Barwy szczęścia" odcinek 3093 - piątek, 13.12.2024, o godz. 20.05 w TVP2
W 3093. odcinku serialu „Barwy szczęścia" Bruno zacznie się obawiać, że Tadzio o nim zapomniał
W 3093. odcinku serialu „Barwy szczęścia" Bruno będzie się szykował do podróży na Mazury, by wreszcie móc zobaczyć dawno niewidzianego Tadzia. Bożena uparcie utrudnia mu kontakty z synem, by zemścić się na nim z powodu romansu z Karoliną. Stański będzie bardzo przejęty i będzie się obawiał, że żona może mu w ostatniej chwili wykręcić jakiś numer i uniemożliwić wyczekiwane spotkanie. Nie tylko to – Bruno będzie się bał, że synek już go zapomniał i nie pamięta wspólnie spędzonego czasu. Karolina pożegna go przed wyjazdem:
- Tylko jedź ostrożnie i od razu daj znać, czy Bożena dotrzymała słowa i jesteś z Tadziem. Denerwujesz się?
- Trochę. Bożena jest nieprzewidywalna. A ja tęsknię za synem – przyzna spięty Bruno.
- Wiem, nie widzieliście się tak długo…
- Nawet przez komunikator. Nie wiem, czy jeszcze mnie pamięta. (…) Przyjadę z Tadziem i wtedy spędzimy cudowny czas – obieca Karolinie.
Bruno nigdy nie dojedzie do Bożeny na Mazury w serialu „Barwy szczęścia”
W 3095. odcinku serialu „Barwy szczęścia" po ataku Żyłki (Jan Aleksandrowicz), który nie zakończył się śmiercią zleconą przez Zaborskiego (Wojciech Solarz) tylko dlatego, że jego towarzysz (Grzegorz Kowalczyk) z celi w porę go sypnął władzom więzienia, Bruno trafi do szpitala. Kiedy dojdzie do siebie po wstrząsie mózgu, mecenas Paszkowska zawiadomi go, że Bożena wyjechała z Tadziem w miejsce, gdzie nikt nie będzie w stanie ich znaleźć. Brutalna napaść na niego stanie się okazją, by pozbawić go kontaktów z dzieckiem. Wyjdzie ze szpitala i rozpocznie poszukiwania żony i syna.