"Barwy szczęścia" odcinek 3056 - wtorek, 22.10.2024, o godz. 20.05 w TVP2
W 3056 odcinku "Barw szczęścia" Regina wróci do klubu Fitness, aby skonfrontować się z Hermanem, który podczas jej nieobecności stanął w obliczu napadu. Niewidomy masażysta, choć niewinny, będzie czuł się odpowiedzialny za to, że nie udało się zapobiec tragedii. Regina, z kolei, nie będzie potrafiła ukryć swoich emocji. Będzie miała świadomość, że napad mógł zaszkodzić wizerunkowi klubu i wpłynąć na bezpieczeństwo gości.
Regina zwolni Hermana w 3056 odcinku "Barwy szczęścia"? Masażysta będzie czuł się winny!
Herman, pełen wyrzutów sumienia, będzie próbował przekonać Reginę, że nie mógł nic zrobić w obliczu napadu. Jego poczucie winy będzie go zżerało od środka, a Regina, choć świadoma, że masażysta nie mógł zareagować, będzie nieco oschła w stosunku do niego. W jej oczach zawiedli wszyscy, a ona sama czuje, że tylko ona może zadbać o przyszłość klubu. Atmosfera między nimi w 3056 odcinku "Barw szczęścia" będzie coraz bardziej napięta, ale czy Regina rzeczywiście podejmie decyzję o ewentualnym zwolnieniu Hermana? Uspokajamy, że absolutnie nie!
- Regina nawaliłem. Wiem... to wszystko moja wina.
- Czekaj! Przemyślałam to i doszłam do wniosku, że oboje popełniliśmy błąd.
- (...) mogliśmy to przewidzieć.
- Mogliśmy, ale nie przewidzieliśmy. To się mogło zdarzyć każdemu.
- Na pewno mamy nauczkę na przyszłość.
- Ja na pewno. Ta sytuacja pokazała, że mogę liczyć tylko na siebie.
- Wiem, przepraszam cię.
Regina wyżali się Hermanowi z małżeńskich problemów w 3056 odcinku "Barw szczęścia"!
W 3056 odcinku "Barw szczęścia" Regina, w trakcie rozmowy z Hermanem, wyzna, że może liczyć tylko na siebie w kwestiach nie tyle co zawodowych, a prywatnych. W obliczu napadu Czapla dostrzeże, jak bardzo jest osamotniona, ponieważ jej mąż Franek (Mateusz Banasiuk) nie będzie wykazywał żadnego zainteresowania problemami, z którymi Regina się zmaga. Regina w 3056 odcinku "Barw szczęścia" gorzko przyzna, że nie może liczyć na Franka, który powinien być dla niej wsparciem w tak trudnym czasie.