"Barwy szczęścia" odcinek 3026 - wtorek, 10.09.2024, o godz. 20.05 w TVP2
W 3026 odcinku Barw szczęścia Jerzy i Herman będą próbowali rozmawiać z Malwiną, jednak jej dziwne, mechaniczne odpowiedzi sprawią, że ich nadzieje na poprawę jej zdrowia zaczną gasnąć. To dramatyczne spotkanie doprowadzi Hermana do poważnych wątpliwości - czy Malwina kiedykolwiek wróci do normalnego życia?
W 3026 odcinku Barw szczęścia Herman będzie starał się ożywić rozmowę, opowiadając Malwinie o codziennym życiu rodziny. Zacznie od wspomnień o Rozalce, ich małej córeczce, która tak szybko rośnie. Jerzy wspomni, że były mąż Malwiny, Przemek, zgodził się na to, by Emilka mieszkała razem z nimi, ale kobieta zareaguje na te informacje z obojętnością. Odpowie jedynie: "A dlaczego nie ma tu Emilki?". Herman, widząc, że nie może nawiązać z nią normalnej rozmowy, zacznie tracić nadzieję na poprawę jej stanu zdrowia. Jej psychiczne odizolowanie się od rzeczywistości będzie dla niego nie do zniesienia.
- Kochanie, czy ty słyszysz co do ciebie mówimy?
- Tak, mój były mąż Przemek.. zgodził się, to dobrze! A dlaczego nie ma tu Emilki?
- Nie chcieliśmy jej tu zabierać. Taka wizyta to mogłoby być dla niej za dużo. Emilka bardzo za Tobą tęskni i Kacper też i Rozalka, ona tak szybko rośnie, jak na drożdżach.
Malwina całkowicie obojętna na rodzinę?
W 3026 odcinku "Barw szczęścia" rodzina Malwiny będzie zmagała się z niepewnością co do przyszłości. Choć Herman wierzył, że terapia pomoże jego ukochanej wrócić do normalnego funkcjonowania, jej nieobecność psychiczna zacznie budzić w nim poważne wątpliwości. Czy Malwina kiedykolwiek odzyska dawne życie?
Malwina już nigdy nie będzie taka jak dawnej?
Jerzy, który również będzie towarzyszył Hermanowi w tej trudnej wizycie w 3026 odcinku "Barw szczęścia", spróbuje porozmawiać z córką, wspominając o bieżących wydarzeniach. Chociaż będzie opowiadał jej o tym, jak Przemek odpuścił walkę o Emilkę, Malwina nie zareaguje tak, jakby miała pełne zrozumienie sytuacji. Odpowiedź będzie lakoniczna, bez większego zainteresowania. Zacznie powstawać pytanie, czy stan zdrowia Malwiny nie jest bardziej skomplikowany.