Nowy projekt Pawła Deląga. Wiktor przeżyje, ale odejdzie z "Przyjaciółek"?
Wiktor przeżyje napad i uderzenie głową w chodnik. Chociaż ostatnia scena minionego sezonu "Przyjaciółek" była przerażająca, a wszędzie polała się krew, Jeleński przeżyje wypadek i wyjdzie cało z upadku. Właśnie to wydarzenie wiele zmieni w życiu jego i Patrycji, która w nowych odcinkach "Przyjaciółek" uświadomi sobie, że tylko z Wiktorem może budować wspólną przyszłość. Relacja z Arturem (Paweł Małaszyński) to nie było to, czego kobieta chce od życia. Paweł Deląg wystąpi więc w nowych odcinkach, ale pojawia się pytanie, czy wkrótce nie odejdzie przez inne zobowiązania zawodowe.
Jak pisaliśmy TUAJ, Deląga i Liszowską łączy silna więź i podobno to właśnie dzięki aktorce Paweł wrócił na plan "Przyjaciółek". Przypomnijmy, że w pewnym momencie serialowy Jeleński zniknął, nawyczyniał strasznych rzeczy i zagroził życiu Patrycji, która straciła nawet ciążę! Mężczyzna powrócił jednak do jej życia.
Sprawdź: Oficjalne zakończenie Barw szczęścia! Aktorzy pożegnali się z planem, a wszystko zwieńczyła tajna impreza - WIDEO, ZDJĘCIA
Jak się okazuje, Paweł Deląg rozpoczął pracę nad kolejnym projektem, który wymaga czasu i uwagi.
- I rozpoczęłyśmy zdjęcia do filmu dokumentalnego.Poświęcony jest dzieciom z Ukrainy w Polscy , małym uchodźcom ich mamo i bliskim - napisał aktor pod zdjęciem z planu. To ważna inicjatywa wobec wydarzeń w Ukrainie, wiec można się domyśleć, że aktor chce podejść do tematu z dużą uwagą i szacunkiem. Czy to jednak oznacza, że jego postać w "Przyjaciółkach" będzie zagrożona, a Jeleński zniknie na dobre z serialu? Możemy uspokoić fanów, bo póki co nie zapowiada się, żeby Wiktor zniknął z życia Patrycji, a wręcz przeciwnie, para spróbuje stworzyć związek na nowych zasadach, bez przemocy, tajemnic i niedomówień. Jak wiadomo, na pewno nie obejdzie się bez lepszych i gorszych momentów.