Przyjaciółki

Przyjaciółki, odcinek 269: Patrycja w szpitalu dowie się prawdy o wypadku Adriana? Zwątpi w niewinność Wiktora - ZDJĘCIA, ZWIASTUN

2024-03-21 21:33

Patrycja (Joanna Liszowska) nie wytrzyma niewiedzy i wątpliwości, więc w 269 odcinku serialu "Przyjaciółki" uda się do szpitala, gdzie leży poszkodowany Adrian (Grzegorz Małecki). Były terapeuta dozna dużych obrażeń po usiłowaniu zabójstwa. Za to aresztowano Wiktora (Paweł Deląg), który obwieścił, że nie ma nic wspólnego z wypadkiem mężczyzny. Zdruzgotana Kochan w 269 odcinku "Przyjaciółek" sama nie będzie wiedziała, w co ma tak naprawdę wierzyć. Osobiście odwiedzi Adriana, a on przekaże jej, co pamięta z tamtego dnia.

Przyjaciółki, 23. sezon, odcinek 269 - czwartek, 21.03.2024, o godz. 21.10 w Polsacie

Skołowana, zestresowana Patrycja w 269 odcinku serialu "Przyjaciółki" znajdzie się w koszmarnej pozycji. Z jednej strony nie da rady uwierzyć, że Wiktor byłby zdolny do chęci zabójstwa, do popchnięcia Adriana pod koła samochodu, ale jednak są przecież świadkowie, którzy widzieli starcie panów w barze. Sam Paweł (Bartłomiej Kasprzykowski) nie jest w stanie z całą pewnością stwierdzić, że prawnik nie posunął się za daleko. Wrócił do domu wcześniej i nikt póki co nie ma pojęcia, co tak naprawdę stało się po kłótni w barze. 

Jeleński został aresztowany, chociaż jasno twierdzi, że to nie jego wina. Fakty są jednak takie, że jego pozycja jest bardzo kiepska. Paweł załatwił przyjacielowi adwokata, a sam będzie świadkiem w sprawie. Patrycja w 296 odcinku "Przyjaciółek" sama nie będzie wiedziała, co ma myśleć. W tym celu uda się do szpitala, odwiedzić poszkodowanego terapeutę. Przypomnijmy, że mężczyzna pod koniec 22. sezonu serialu wyznał jej miłość... Zresztą to był główny powód, dla którego nie mógł dalej współpracować z fryzjerką. 

Adrian powie prawdę o dniu wypadku

- Czy to był Wiktor? - zapyta wprost Patrycja, kiedy stanie przy łóżku szpitalnym Adriana. Nie da się ukryć, że mężczyzna faktycznie będzie w kiepskim stanie. Wypadek odbije duże piętno na jego zdrowiu. 

- Nie mam pewności - przyzna terapeuta, czym niestety nie rozwieje wątpliwości. Adrian nie będzie wiele pamiętał z szokującego zdarzenia, nie zobaczył na własne oczy napastnika. Przecież ktoś popchnął go z zaskoczenia, mężczyzna nawet nie miał czasu przyjrzeć się niczemu. To niestety będą kiepskie wieści dla Kochan, bo przecież prokurator zrobi wszystko, byle tylko wsadzić Wiktora za kraty. Niestety póki co wiele wskazuje na winę Jeleńskiego...

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze