"Na Wspólnej" odcinek 3057 - poniedziałek, 20.04.2020, o godz. 20.15 w TVN
Robert w serialu "Na Wspólnej zmieni się nie do poznania. W 3057 odcinku zacznie wrzeszczeć i szarpać ukochanego syna, który do tej pory był jego oczkiem w głowie.
Niedawno w "Na Wspólnej" Tadeusiak popełnił największy błąd swojego życia. Podczas interwencji w sprawie napadu na kantor nie poczekał na oddział antyterrorystyczny i zastrzelił dziewczynę, która należała do grupy przestępców. Został zawieszony w pracy i okrzyknięty mordercą. Matka zabitej bohaterki nie jest w stanie mu tego wybaczyć, w dodatku prawdopodobnie nigdy już nie wróci do policji. Robert, targany wyrzutami sumienia, zacznie pić i znęcać się nad swoją rodziną!
Przeczytaj: Na Wspólnej, odcinek 3057: Koszmar Weroniki! Agresywny Robert będzie się znęcał nad nią i dziećmi
W 3057 odcinku "Na Wspólnej" mały Staś, nieświadomy problemow ojca, będzie chciał pobawić się z nim w policjantów i złodziei. Weźmie zabawkowy pistolet i wyceluje w tatę:
- Ręce do góry tato!
Robert wpadnie w szał! Powrócą do niego wspomnienia z napadu i rzuci się na syna.
- To nie jest zabawa, rozumiesz?! To nie jest zabawa!
Zacznie go szarpać... Staś w 3057 odcinku "Na Wspólnej" będzie przerażony! Czy przemoc stanie się normą w domu Roberta? Powinien jak najszybciej pójść na terapię! Zobacz zwiastun.
Sprawdź też: Na Wspólnej, odcinek 3057: Igor obrońcą Danki! Połączy ich bliska więź - ZWIASTUN
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj >>>