M jak miłość. Zgwałcona Janka ucieka przed Wojtkiem i wypłakuje się Lucjanowi

2014-09-23 9:44

Koszmar Janki Buford (Joanna Osyda) z "M jak miłość" zdaje się nie mieć końca. Zgwałcona i brutalnie pobita Janka, która rok temu cudem wyrwała się z rąk bezwzględnego kierowcy tira (Paweł Ferens) nie potrafi wymazać z pamięci traumatycznych przeżyć. W 1080 odcinku "M jak miłość" Janka ucieka przed Wojtkiem (Mateusz Janicki), który nieco natarczywie próbuje nakłonić ją do seksualnego zbliżenia.

"M jak miłość" odcinek 1080 - wtorek, 23.09.2014, o godz. 20.40 w TVP2

Janka Buford przeżyła prawdziwe piekło gdy w 999 odcinku "M jak miłość" poprzedniego sezonu "M jak miłość" w drodze do Grabiny, w mroźny, zimowy wieczór została napadnięta przez okrutnego tirowca. Zgwałcona Janka długo dochodziła do siebie po tym koszmarze. Dopiero śmierć gwałciciela pozwoliła jej odzyskać spokój, ale wspomnienia i strach przed mężczyznami pozostały...

Przeczytaj: M jak miłość. Ewa w ciąży. Dominika Kluźniak ukrywa ciążowy brzuszek w M jak miłość

Od kiedy Janka zaczęła spotykać się z przystojnym lekarzem Wojtkiem przestała mieć opory, by przełamać barierę bliskości. Zwłaszcza przy Marcinie (Mikołaj Roznerski) chętnie okazuje swojemu chłopakowi czułość, a namiętne pocałunki Janki pobudzają apetyt Wojtka na więcej.

To jednak tylko pozory, bo tak naprawdę Jankę paraliżuje strach już sama myśl, że jakiś facet mógłby ją rozbierać i dotykać. W 1080 odcinku "M jak miłość" Janka nie przestaje flirtować z Wojtkiem, któremu jednak same pocałunki już nie wystarczają. Lekarz pragnie, by ich romans wkroczył w decydującą fazę, jednak nie wie jak dramatycznych przeżyć doświadczyła Janka.

Patrz: M jak miłość. Kasia przyjmuje oświadczyny Marcina! Będzie ślub w M jak miłość?

Wojtek nie potrafi zrozumieć dlaczego Janka raz jest tak uwodzicielska i namiętna, a zaraz potem zmienia się nie do poznania i go od siebie odpycha. Gdy ogarnia go kolejna fala pożądania próbuje nakłonić Jankę do zbliżenia. - Nie musisz już się mnie bać. Nie skrzywdzę cię, chodź...

A dziewczyna wpada w panikę i ostro odpycha lekarza: - Nie dotykaj mnie! - krzyczy Janka i ucieka w popłochu. Nadal bowiem ma traumę i boi się mężczyzn, nawet Wojtka, z którym przecież jest od kilku miesięcy.

Przerażona Janka szuka pocieszenia u Taro (Hiroaki Murakami), którego prosi, by przemówił Wojtkowi do rozsądku. Japończyk z "Bistro za rogiem" ma słabość do Janki więc spełnia jej prośbę.

Janka ucieka w końcu do Grabiny. Załamana, opowiada o wszystkim Lucjanowi (Witold Pyrkosz) i wyznaje, że nadal nie umie poradzić sobie z tym, że została zgwałcona.

- Nie mogę o tym zapomnieć, nie potrafię… Jeszcze w ciągu dnia jakoś daję radę, funkcjonuję w miarę normalnie, ale w nocy to jest koszmar. Nie wiem czy ja jeszcze kiedyś z kimś będą mogła być, stworzyć prawdziwy związek. Boję się, że nie...

Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail